PiS chce uzależnić odwołanie składu rad nadzorczych i zarządów spółek strategicznych od decyzji specjalnej komisji

Kontrowersyjny projekt noweli ustawy dotyczący spółek skarbu państwa trafił do Sejmu. PiS chciałoby, aby odwołania na szczytach spółek “o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu” odbywały się tylko po uzyskaniu zgody specjalnej rady. Zdaniem rządzących, ma to zapewnić stabilność w zarządzaniu spółek, ale opozycja zarzuca, że to nic innego jak tylko zabezpieczanie się na wypadek przegranych wyborów.

 

Spółki, które miałyby zostać objęte zmianami to PERN, Orlen, PSE, Gaz-System i Polfa Tarchomin. Są to firmy działające w branży paliwowo-energetycznej i farmaceutycznej. PiS argumentuje, że spółki te wymagają stabilnego zarządzania z powodu wdrażania energetycznego Europejskiego Zielonego Ładu oraz z uwagi na rosyjską inwazję na Ukrainę.

W związku z tym chciano by, aby kadencje organów nadzorczych i zarządzających były wspólne i trwały pięć lat. Członków tych organów byłoby natomiast bardzo trudno odwołać. Aby tak się stało, zgodę musiałaby wyrazić Rada do spraw bezpieczeństwa strategicznego. Byłaby to nowa instytucja.

Rada miałaby liczyć pięciu członków – 3 wybierałby Sejm, a po 1 Senat i prezydent. Kadencja Rady trwałaby 6 lat. Członkowie nie pobieraliby wynagrodzenia. Mogliby jednak otrzymać zwrot kosztów podróży, noclegów, przejazdów oraz “innych niezbędnych udokumentowanych wydatków”.