Śmieci z Niemiec miały trafić na Litwę, ale zostały… pod Jarocinem

Śmieci z Niemiec miały trafić na Litwę, ale wielkopolscy inspektorzy transportu drogowego zauważyli, że przewóz nie odbywa się zgodnie z prawem. Na razie odpady pozostaną więc… pod Jarocinem.

 

Inspektorzy transportu drogowego prowadzili działania w Żdżarach przy autostradzie A2. Zatrzymali do kontroli zespół pojazdów na litewskich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że kierujący wykonuje przewóz z Niemiec na Litwę.

Podczas kontroli naczepy ujawniono zużyte opakowania i kartony oraz materiały do pakowania: kartony, folia, pianka poliuretanowa z pozostałościami taśmy samoprzylepnej, płyta wiórowa oraz drewniane palety.

Całość była zmieszana, a śmieci nieposegregowane, jedynie rozłożone na paletach.

Ponieważ sytuacja wyglądała na przewożenie odpadów, a nie nowego towaru, na miejsce wezwano inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu, którzy potwierdzili te podejrzenia.

Kierowca nie posiadał ani zezwolenia ani pisemnej zgody Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na przewóz drogowy odpadów tranzytem przez terytorium RP. Co więcej, okazało się, że ciężarówka nie jest odpowiednio oznakowana.

W takiej sytuacji wszczęto postępowanie wyjaśniające z kaucją 12 tysięcy złotych. Dyżurnemu Krajowej Administracji Skarbowej przekazano zgłoszenie odnośnie niezgłoszenia przewozu do systemu teleinformatycznego SENT (System Elektronicznego Nadzoru Transportu).

Ze względu na brak środków finansowych na zapłacenie kaucji oraz brak zezwolenia na przewóz odpadów pojazd został usunięty na wyznaczony parking niedaleko Jarocina.