Poznań to najsuchsze miasto Polski

W Poznaniu odnotowuje się najmniejsze ilości opadów deszczu w całej Polsce, co stawia stolicę Wielkopolski na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej suchych miast kraju. Dane te, pochodzące z Głównego Urzędu Statystycznego i przytoczone przez Gazetę Wyborczą, wskazują na problem, który nie jest tylko chwilową tendencją, ale sytuacją utrzymującą się od dziesięcioleci.

W 2022 roku w Poznaniu spadło jedynie 415 mm deszczu na metr kwadratowy, co jest najniższym wynikiem w Polsce. Na drugim miejscu pod względem braku opadów umiejscowiono Kalisz z wynikiem 437 mm, a na trzecim Zieloną Górę z 442 mm. Tymczasem w górskich rejonach Polski, takich jak Zakopane i Śnieżka, ilość opadów wynosiła odpowiednio około 900 mm i prawie 1000 mm.

Problem suszy w Wielkopolsce nie ogranicza się jedynie do braku opadów deszczowych. Region od lat boryka się także z niedoborem wody powierzchniowej i gruntowej. Już w latach 60. XX wieku naukowcy alarmowali o stepowieniu Wielkopolski, a sytuację pogarszały kolejne kopalnie węgla brunatnego. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w ostatnich latach regularnie odnotowuje w regionie suszę hydrologiczną, co negatywnie wpływa przede wszystkim na rolnictwo.

Jak informuje Wielkopolska Izba Rolnicza, w 2023 roku komisje szacujące straty z powodu suszy odnotowały spadki plonów nawet do 80% w przypadku zbóż jarych na słabszych glebach. Dla zbóż ozimych straty nie przekroczyły 45%, lecz w przypadku kukurydzy na ziarno oraz roślin strączkowych sięgały one nawet 70%.

Jednym z rozwiązań mających na celu poprawę sytuacji wodnej w regionie jest budowa zbiorników retencyjnych. Inwestycje te, realizowane m.in. w miejscach dawnych kopalni odkrywkowych, mają za zadanie zwiększyć ilość opadów i poprawić bilans wodny w Wielkopolsce. Dotychczas ukończono tylko zbiornik w Kleszczewie, a prace przy pozostałych trwają. Są to inwestycje długoterminowe, których efekty mogą być widoczne dopiero po kilku latach.

Obecna sytuacja w Poznaniu i Wielkopolsce jest wyzwaniem w kontekście zmian klimatycznych i rosnącego zapotrzebowania na wodę. Mieszkańcy i władze regionu z niepokojem obserwują rozwój sytuacji, mając nadzieję na szybkie i skuteczne działania, które zapobiegną dalszemu wysychaniu miast i wsi Wielkopolski.