Paweł Pliszka, przedstawiciel Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania, zapewnia, że mimo opóźnień wynikających z odwołań, mieszkańcy nie muszą martwić się o odbiór odpadów. “Odpady od mieszkańców Poznania będą odbierane. Trudno jednak przewidzieć, kiedy nowe umowy zostaną podpisane, ponieważ trwa cały czas postępowanie odwoławcze” – informuje Pliszka.
Poznań został podzielony na osiem sektorów w kontekście wywozu śmieci. W ramach przetargu, firma Koma ma zajmować się wywozem odpadów z Grunwaldu, Remondis będzie odpowiadać za Jeżyce, Piątkowo, Stare Miasto i Wildę, KDS ma zająć się Nowym Miastem, a FBSerwis Ratajami i Winogradem. Warto zauważyć, że nie zawsze wybierano najtańszą ofertę. Firmy otrzymywały także punkty za takie aspekty, jak ekologiczne śmieciarki czy działania edukacyjne prowadzone na pojazdach.
Stawki za wywóz odpadów pozostaną na obecnym poziomie, czyli 25 złotych miesięcznie od osoby w budynkach wielorodzinnych i 28 złotych od osoby w budynkach jednorodzinnych. Paweł Pliszka podkreśla, że miasto dołoży wszelkich starań, aby umowy zostały zawarte jak najszybciej po zakończeniu postępowań odwoławczych we wszystkich sektorach.
Decyzje Krajowej Izby Odwoławczej będą miały kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu przetargu i ostatecznego kształtu umów. Mieszkańcy Poznania mogą śledzić rozwój sytuacji, która bezpośrednio wpłynie na jakość i efektywność usług komunalnych w ich mieście.