Gniazdo bielików runęło na ziemię – pisklęta dochodzą do siebie

Podczas wiosennego przeglądu gniazd ptaków wymagających ochrony strefowej, leśnicy z Nadleśnictwa Góra Śląska odkryli, że jedno z gniazd bielików spadło na ziemię. W gnieździe znajdowały się dwa pisklęta, które mimo upadku nie ucierpiały, ale były narażone na niebezpieczeństwo ze strony drapieżników i głód.

  • Było to wieloletnie gniazdo bielików z dwoma pisklętami. Młode nie ucierpiały podczas upadku, ale groziło im niebezpieczeństwo ze strony drapieżników lub śmierć głodowa. Po oględzinach ich kondycji zdrowotnej można było przypuszczać, że gniazdo spadło kilka dni temu – mówi Barbara Chrystman-Kurzawa, rzecznik prasowy z Nadleśnictwa Góra Śląska.

Pisklętami zaopiekował się Cezary Brodziak z Komitetu Ochrony Orłów. Wyjaśnia, że dorosłe bieliki co roku wzmacniają i rozbudowują swoje gniazdo, co sprawia, że staje się ono coraz cięższe. Gniazdo, które runęło, miało około 2 metrów wysokości, a gałąź, na której było wsparte, nie wytrzymała ciężaru i złamała się.

  • Pisklęta przewiezione zostały do ośrodka rehabilitacji zwierząt mieszczącego się przy Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu. Na miejscu zostały zbadane przez lekarza weterynarii, są zdrowe, ale osłabione. Kiedy podrosną, zostaną wypuszczone na wolność – informuje Ada Bończyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.

Nadleśniczy Nadleśnictwa Góra Śląska, Dariusz Kociubiński, przypomina, że obecnie trwa czas podlotów – młode ptaki, które opuściły już gniazdo, ale nadal są pod opieką rodziców. Regularnie karmione, potrafią już nieco fruwać.

  • Pamiętajmy, jeśli siedzący na ziemi ptak nie jest ewidentnie ranny albo nie znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu, nie ruszajmy go. W razie wątpliwości skontaktujmy się ze specjalistą. Nasza chęć niesienia pomocy, choć jak najbardziej zrozumiała, nie powinna przynosić szkody zwierzęciu – apeluje Kociubiński.

Na terenie całego kraju działa kilkadziesiąt ośrodków specjalizujących się w leczeniu i rehabilitacji dzikich zwierząt. To dzięki ich pracy i zaangażowaniu pisklęta bielików mają szansę wrócić do swojego naturalnego środowiska.