Mieszkają w samochodzie przy ul. Starołęckiej. Mieszkańcy okolicy wezwali straż miejską

Osoby w kryzysie bezdomności znajdują się w trudnej sytuacji z różnych powodów i mimo, że istnieją sposoby, by im pomóc, nie wszyscy chcą z nich skorzystać. Mieszkańcy Starołęki w ostatnim czasie zainteresowali się parą mieszkającą w samochodzie, szczególnie ich stanem zdrowia, dlatego zgłosili sprawę służbom. Jak zareagowały osoby, wobec których prowadzono interwencję?

 

Funkcjonariusze straży miejskiej z Referatu Nowe Miasto otrzymali zgłoszenie od mieszkańców o dwóch osobach w kryzysie bezdomności, które mieszkają w starym samochodzie przy ul. Starołęckiej.

Po dotarciu na miejsce strażnicy zastali kobietę i mężczyznę, który uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które zbadało jego stan zdrowia, udzielili pomocy medycznej, a następnie polecili zgłoszenie się do lekarza rodzinnego.

Strażnicy miejscy przedstawili parze możliwości pomocy, jakie są dostępne dla osób w kryzysie bezdomności. Niestety, ani kobieta ani mężczyzna nie byli zainteresowani pomocą socjalną w jakiejkolwiek formie.

Jak zauważa straż miejska, to częste sytuacje, które wynikają głównie z zasad, jakie panują w ośrodkach pomocowych, czyli zakazu spożywania alkoholu.

Funkcjonariusze apelują jednak, by zawsze reagować widząc potencjalne zagrożenie dla życia lub zdrowia osób w kryzysie bezdomności.