W Gorzycach Wielkich (województwo wielkopolskie) dwa psy - pod nieobecność ich właścicieli - wybiegły z posesji i zaatakowały kobietę. Pogryziona 26-latka w szóstym miesiącu ciąży trafiła do szpitala. Sprawą zajmuje się policja.
pogryzienie-przez-psa
Niepilnowany i niebędący na smyczy pies ugryzł 11-letnie dziecko wracające ze szkoły na terenie Antoninka. Właściciel świadomy zdarzenia nie udzielił jednak dziecku pomocy.
Wolsztyńscy policjanci ustalili właścicieli dwóch psów, które we wtorek dotkliwie pogryzły 11-letniego chłopca z Moch w gminie Wolsztyn, gdy schodził z boiska. Dziecko było operowane w nocy z wtorku na środę w poznańskim szpitalu, dokąd je przetransportowano po zdarzeniu.
Po wtorkowym (17 listopada) treningu juniorskiej drużyny Rywal-Klon Mochów dwa agresywne owczarki niemieckie zaatakowały chłopców, schodzących do szatni. 11-letni Bartek, który szedł pierwszy, trafił z ranami szarpanymi do poznańskiego szpitala. Przerażąjące sceny relacjonuje działacz klubu sportowego Rywal-Klon Mochy i sołtys wsi.
W poznańskim szpitalu leczony jest 11-latek, który we wtorkowe popołudnie został zaatakowany i pogryziony przez dwa psy w Mochach w powiecie wolsztyńskim. Stan dziecka jest określany jako ciężki.
Pies biegający luzem po ulicy bez nadzoru właściciela lub opiekuna pogryzł w Poznaniu 10-letniego chłopca. Obrażenia były na tyle poważne, że dziecko musiało zostać przewiezione do szpitala. Jak się okazało, zwierzę nie posiadało szczepień na wściekliznę.
Strażnicy miejscy z Poznania udzielili pierwszej pomocy kobiecie, która przy ul. Głównej została pogryziona przez psa. Jak się okazało, jego właściciel nie tylko tego dnia nie sprawował nad zwierzęciem należytej opieki.
To miała być zwykła wizyta u znajomych w Fabianowie, niedaleko Pleszewa w województwie wielkopolskim. Siedmioletni chłopiec bawił się na podwórku, gdy z kojca wydostał się 1,5-roczny pies, który go zaatakował i pogryzł. Ranne dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Ponad 570 pogryzień przez zwierzęta zarejestrowano od początku roku w Poznaniu i powiecie poznańskim. Większość z nich, spowodowanych było przez psy. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w okresie wakacyjnym.
Sześcioletni Oliwier, który 10 marca został zaatakowany i pogryziony przez psa, prawdopodobnie jutro zostanie wypisany ze szpitala. Lekarze, którzy walczyli o jego życie są pod wrażeniem szybkiej regeneracji organizmu chłopca.