Tuż po 12 zaczęło padać na Grunwaldzie, a później gradowe chmury przesuwały się na wschód, zasypując całe centrum kryształkami lodu, z których największe dochodziły do 3 milimetrów.
Na szczęście opad gradu choć intensywny, to jednak był krótki. Niebo już po kilkunastu minutach się rozjaśniało, zamiast gradu zaczynał padać deszcz, a gradowa chmura płynęła dalej.
Jak przewidują synoptycy, przelotny deszcz może jeszcze dzisiaj popadać, także w nocy, ale cały następny tydzień będzie już bez opadów i ciepły. W środę ma być nawet w ciągu dnia 18 stopni Celsjusza!