Dzień bez sztuki. Czy Poznań dołączy?

Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej ogłosiło akcję: „24 maja – DZIEŃ BEZ SZTUKI”. Do akcji w całej Polsce przyłączyło się wiele galerii i muzeów, wśród nich także kilka z Poznania. Zobacz wideo!

Dzień bez sztuki to artystyczny strajk. Zamknięcie galerii i muzeów w geście solidarności z wytwórcami kultury ma na celu zwrócenie uwagi rządu i opinii publicznej na problemy artystów. Pokazuje, jak wyglądałby świat bez sztuki. Właśnie tak za kilka lat może skończyć polska kultura.

Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej to otwarte porozumienie różnych środowisk, organizacji i osób prywatnych z całej Polski, których łączy jedno – pragnienie przyspieszenia koniecznych zmian w sferze kultury, zwłaszcza tej związanej ze sztuką współczesną. Chcą walczyć razem o polską kulturę.

– Od wielu lat mówi się o sukcesach polskich artystów. Politycy chętnie wysługują się artystami, by stworzyć pozytywny wizerunek naszego kraju za granicą – byliśmy tego świadkami podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Można odnieść wrażenie, że artysta to osoba uprzywilejowana. Nic bardziej mylnego – mówią organizatorzy akcji. – Jedynie niewielki procent budżetów przeznaczonych na kulturę trafia do jej rzeczywistych wytwórców. Sztukę tworzą artyści z ogromnym nakładem pracy, czasu i środków, z wielkim poświęceniem, samodzielnie podejmując ryzyko. Za ich sytuację socjalną nikt nie czuje się odpowiedzialny. W Polsce nie ma żadnych rozwiązań systemowych, uwzględniających specyfikę zawodu artysty – dodają.

Wytwórcy kultury angażują się społecznie, podwyższają jakość przestrzeni miejskiej i standard życia jej mieszkańców. Praca artystów przekłada się na atrakcyjność miast oraz całego kraju, buduje kapitał społeczny i symboliczny. Tworzą dobra wspólne, z których korzystają biura promocji, deweloperzy, branża turystyczna, ale też każdy obywatel.

Tymczasem większość wytwórców kultury jest biedna. Nie mając stałego zatrudnienia, artyści z trudem łączą koniec z końcem. Pracują dużo, a zarabiają słabo i nieregularnie. Stają się też pierwszymi ofiarami cięć budżetowych w instytucjach kultury i niekorzystnych zmian na rynku pracy.

– Strajkując, nie chcemy kończyć ze sztuką, chodzi o strajk artystów w polu administracji państwowej. Nasz strajk nie polega na rezygnacji ze sztuki. Każdy swoją sztukę nosi ze sobą. Ale nie żyjemy w sztuce, żyjemy w rzeczywistości – mówi Zbigniew Libera, artysta.

– Naszym protestem w dniu 24 maja, w ramach dnia bez sztuki, zwracamy uwagę na problemy artystów w sferze aktywności zawodowej, m.in. brak stabilizacji finansowej, brak ubezpieczeń społecznych. Sprzeciwiamy się instrumentalnemu traktowaniu artystów i nie zapewnianiu im warunków sprzyjających pracy twórczej. Wyrażamy także poparcie dla idei wdrożenia nowych rozwiązań prawnych biorących pod uwagę specyfikę zawodu artysty i wprowadzających większą odpowiedzialność systemu za sytuację artysty w relacji do rynku, ale również do sfery kultury – mówi Magdalena Popławska z Galerii Miejskiej Arsenał.

Artyści nie są biznesmenami, nie tworzą z myślą o zysku. Niektóre dzieła, często te najważniejsze dla społeczeństwa, nawet nie nadają się do sprzedaży. A wielu twórców, także tych, którzy już weszli na karty encyklopedii, pozostaje poza systemem ubezpieczeń emerytalnych i zdrowotnych.

Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej żąda rozpoczęcia prac nad stworzeniem takiego systemu, który nie wyrzucałby artystów poza nawias społeczeństwa oraz apeluje do rządu, aby podjął rozmowy z artystami.

Do tej pory z Poznania przyłączyły się galerie: Galeria Ego, Galeria Miejska Arsenał, Galeria Pies, Galeria Stereo.