Muzeum w Uzarzewie ma już 35 lat

Może nie jest najbardziej znanym z muzeów w okolicach Poznania, ale właśnie dlatego warto tam zajrzeć przy okazji wędrówki po Szlaku Piastowskim. Muzeum kryje wiele mało znanych skarbów i ciekawych opowieści…

Muzeum Przyrodniczo-Łowieckie w Uzarzewie przy ul. Akacjowej 12 powstało w 1977 roku z inicjatywy Wojewódzkiej Rady Łowieckiej w Poznaniu. Mieści się w pięknym dziewiętnastowiecznym pałacu tylko 15 kilometrów od Poznania – można tam dojechać nie tylko szosą, ale także malowniczą ścieżką rowerową znad Malty. Pałac jest położony w sześciohektarowym parku krajobrazowym, w którym rośnie około 1000 drzew, w tym sześć pomników przyrody. Obok płacu położona jest równie piękna zabytkowa wozownia, w której od 1993 roku są prezentowane zbiory przyrodnicze, między innymi zwierzęta łowne charakterystyczne dla Wielkopolski.

W samym pałacu można obejrzeć ekspozycję poświęconą historii łowiectwa: od czasów najdawniejszych, gdzie sceny polowań i używanej wówczas broni zostały odtworzone na podstawie wykopalisk aż po czasy najnowsze. Nie brakuje różnych rodzajów broni, akcesoriów i trofeów łowieckich, a także dzieł sztuki inspirowanej łowiectwem. warto zwrócić uwagę na scenę polowania neandertalczyków na niedźwiedzia stanowiącą część stałej ekspozycji muzeum.

Wystawa poświęcona trofeom łowieckim przedstawia rozwój poroża sarny i jelenia od wyrastania tyk poprzez poroże w pełni rozwinięte (ale jeszcze w scypule), a następnie poroże już „wytarte”, w pełnej krasie. Obok trofeów nagrodzonych na wystawach prezentowane są również okazy ciekawe pod względem przyrodniczym (wielotykowce, perukarze, myłkusy, selekty i wsteczniaki). Są także trofea egzotyczne pochodzace z kolekcji Adama Smorawińskiego, jednego z najwybitniejszych wielkopolskich myśliwych, który w Polsce polował prawie na wszystko, łącznie z żubrem. Najcenniejsze jednak jego trofea pochodzą z Afryki: słoń, bawół, nosorożec, lew i lampart.
 
Muzeum to także bogata biblioteka – ponad tysiąc dzieł – o tematyce łowiekiecj. I są to nie tylko książki, ale także czasopisma i gazety zajmujące się tą tematyką. Sa tu również obrazy, między inymi I. Zygmuntowicza – „Polowanie na łosie” i „Łosie na bagnie”, A. Wierusza- Kowalskiego – „W lutym na Litwie”, I. F. Hoffmama „Sarny” i „Jelenie” oraz W. Ganianiowskiego „Wilki” oraz akwarele znanego poznańskiego ornitologa i zoologa – Jana Sokołowskiego.