Kicia nie była dobrze odżywiana, jest chudziutka i drobniutka jak na 3 miesiące. Pewnego dnia postanowiono się jej pozbyć i wyrzucono z samochodu na ruchliwą drogę w Komornikach…
Na szczęście nie wpadła pod inny samochód, a jedynym śladem tego, co przeszła, jest zdarty nosek (widać to na zdjęciach – powinien być cały różowy). Mimo ciężkiego życia uwielbia się przytulać i zasypiać na rękach. Bonia szuka swojego nowgeo domu, takiego już na stałe, który wynagrodzi jej dramatyczne przeżycia w jej krótkim przecież życiu…
Kontakt:
raj.beata73@gmail.com tel.: 512-426-776