Poranek w Poznaniu: korki i tłok

Od samego rana ulicach i tramwajach czuje się już koniec tygodnia. korki są właściwie na każdym wjeździe do centrum, a sytuacji nie poprawiła awaria tramwaju nr 5 przy moście Teatralnym, co momentalnie spowolniło dodatkowo ruch w całym mieście.

Do awarii doszło tuż przed  7 rano, a więc o najgorszej mozliwej porze. Uszkodzona “piątka” zablokowała wyjazd tramwajów z trasy Pestki – wszystkie stały w korku ciągnącym się od Roosevelta aż do Fredry.Wprawdzie odblokowanie trasy i odholowanie uszkodzonego tramwaju zajęło słuzbom technicznym 20 minut, jednak skutki w postaci kokrów i spóźnioncyh tramwajów dały się odczuć jeszcze długo później.

Tradycyjnie korkują się wjazdy do centrum. Na Dolnej Wildzie ruch trwa praktycznie bez przerwy, to samo na Drodze Dębińskiej. Kierowcy wybierający ntrasę przez Górczyn muszą się nastawić na stanie w naprawdę długich korkach – tam wjazd jest utrudniony z powodu przebudowy wiaduktu Górczyńskiego, ale także dużego ruchu. Niewiele lepiej jest na Głogowskiej bliżej centrum – trzeba pamiętać, że dziś kończy się Polagra, co już daje się zauważyć zwiększonym ruchem wokół terenów targowych.

Wyjazdy z terenów targowych przyczyniły się do spowolnienia ruchu na Jeżycach, a zwłaszcza na tych ulicach, którymi do centrum usiłuja wjechać kierowcy z północy. Niewiele lepiej mają ci jadący od zachodu. Bukowska jest wprawdzie przejezdna, ale zwężenie na Grunwaldzkiej przed wjazdem na Roosevelta mocno utrudnia przejazd.

Nieco łatwiej jeździ się na Winogradach i Ratajach, ale już Królowej Jadwigi i Hetmańska w stronę centrum to niekończące się szeregi samochodów stojących na światłach. Im bliżej centrum –  tym gorzej.