Biletomaty w autobusach i tramwajach będą sprzedawać bilety

W poznańskich tramwajach i autobusach biletomaty nareszcie będą sprzedawały nieskasowane bilety! Jak informuje radny Mariusz Wiśniewski, właśnie dostał odpowiedź z Zarządu Transportu Miejskiego, z której wynika, że ZTM zamierza wprowadzić sprzedaż biletów w biletomatach.

Długa walka radnych, społeczników i zwykłych obywateli Poznania wreszcie dała efekty, bo o sprzedaży niekasowanych biletów w biletomatach mówi się od wielu miesiecy, a dyskusja przybrała na sile, gdy otwarto trasę na Franowo. Ponieważ postawienie tam biletomatów lub choćby kiosków, w których można by kupić bilety komunikacji miejskiej, wymaga oddzielnego przetargu, a ten musi potrwać, pasażerowie tej trasy jeszcze przez ładnych kilkanaście miesięcy będą skazani na kłopoty z kupieniem biletów – jeśli zawczasu nie zaopatrzą się w spory zapas.

Oczywiście, wszyscy chętni mogą przecież bez problemu kupić sobie bilet w biletomacie zamontowanych w tramwaju, który jedzie trasą na Franowo, jednak nie każdy ma biletomat, więc jeśli nie mamy biletu, a nie chcemy jechać na gapę, to czekania na przystanku może potrwać…

Poza tym kupno biletu w biletomacie rozwiąze problem podróży jedynie w jedną stronę – ale powrotu już nie, bo przecież w biletomacie nie możemy kupić biletów na zapas. I znowu zaczyna się problem z szukaniem kiosku lub czatowaniem na tramwaj z biletomatem w środku…

Sprawą zainteresował się Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji, który próbował przekonać przedstawicieli ZTM, że skoro na nowe kioski z biletami i stacjonarne biletomaty trzeba będzie poczekać, to może chociaż te mobilne mogłyby sprzedawać bilety na zapas. Niestety, okazało się, że nie, bo to wymagałoby przeprogramowania biletomatów. A przeprogramowanie byłoby nie tylko kosztowne, ale i musiałoby potrwać przynajmniej 10 dni. W tym czasie biletomaty nie mogłyby sprzedawać żadnych biletów i to dopiero byłby chaos!

Niezrażony tym radny próbował chociaż uzyskać obietnicę, że na trasę na Franowo będą puszczane głównie tramwaje z biletomatami – ale i tego się nie doczekał. To byłoby niemożliwe do zrealizowania pod względem logistycznym, jak się okazuje.

Paweł Sztando, radny osiedla Stare Miasto, próbował ugryźć sprawę z innej strony i dowiedzieć się, czy aby oferowanie pasażerom jedynie skasowanych biletów to nie jest przypadkiem łamanie praw konsumenta. Zapytał o to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, który mu odpowiedział, że z pewnością jest to uciążliwe, ale zgodne z prawem. Nie podpada więc pod żaden paragraf.

Gdy wydawało się, że już nie ma szans na sprzedaż w biletomatach nieskasowanych biletów – to radny Mariusz Wiśniewski otrzymał drugie pismo z ZTM, w którym ten deklaruje wprowadzić sprzedaż biletów w biletomatach.Oto ono:

ZTM w Poznaniu pod wpływem wielu zapytań ze strony pasażerów i po wnikliwej analizie zamierza wprowadzić przedsprzedaż biletów w 240 mobilnych automatach biletowych w pojazdach MPK Poznań. Termin wprowadzenia zmiany zostanie podany w późniejszym terminie. Proponowana zmiana zależy od kilku czynników m.in. daty wprowadzenia nowej taryfy, czasu przygotowania i wymiany informacji w pojazdach dotyczącej kasowania biletów kupionych w automatach biletowych i przygotowania zmiany od strony informatycznej.
Planowany całkowity koszt wprowadzenia przedsprzedaży biletów szacowany jest na 15 000,-zł i zawiera zmianę oznakowania w pojazdach MPK, koszty przeprowadzenia operacji w trzech zajezdniach MPK i zmiany informatyczne oprogramowania automatów.

– Kropla drąży skałę – skomentował radny.

Na szczęście.

 

Czytaj także:

Dlaczego w biletomacie nie można kupić biletów na zapas?