Tuż po 6 rano tramwaje linii 6 najechał na tramwaj nr 14. Powodem była najprawdopodobniej awaria hamulców. Nikomu nic się nie stało, jednak zdarzenia wstrzymało ruch na Królowej Jadwiugi na 10 minut, a kolejne 10 rozładowywała się tramwajowy korek.
Na szczęście dziś na poznańskich ulicach jeźćdzi niewiele samochodów, więc dużych kłopotów z powodu kolizji nie było i ruch szybko wrócił do normy. Ucierpieli tylko pasażerowi obu tramwajów – musieli kontynuować podróż innymi pojazdami, bo oba tramwaje w wyniku kolizji zostały uszkodzone i musiały zostać odholowane do zajezdni.