Dlaczego?
– Miasto Poznań i ZTM chcą wykorzystać efekt skali – wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania. – Jeden operator zarządzający całą przestrzenią sprawi, że powstanie wspólna koncepcja. Łatwiejsze też będzie promowanie tej nowej przestrzeni miasta. Chodzi bowiem i o dotychczas wykorzystywane powierzchnie oraz o te powstające i odkryte w czasie przebudowy ronda.
I tu operator na pewno miałby co robić, bo – jak wynika ze wstępnych obliczeń – byłaby to powierzchnia około 2000 metrów kwadratowych.
– Chcemy by to miejsce na nowo odżyło, by stało się nowym symbolem miasta – mówi wiceprezydent Mirosław Kruszyński.
Szczegóły przetargu, w tym możliwości realizacji różnych projektów pod Kaponierą, poznamy w maju.