Na wiosnę najlepsze są… sanki!

Cokolwiek by nie mówić o naszych handlowcach – nikt im nie zarzuci, że nie potrafią stanąć na wysokości zadania. Nasz Użytkownik wybrał się na zakupy do marketu i oto, co zobaczył…

Otóż na samym środku Carrefoura, efektownie poustawiane, stały sobie… sanki. A stojąca obok tabliczka kusiła nadzwyczaj atrakcyjną ceną. Wprawdzie już od kilku dni mamy wiosnę i astronomiczną, i kalendarzową, ale nikomu w Poznaniu chyba nie trzeba przypominać, że absolutnie nie idzie ona w parze z aurą.

Sprytni handlowcy postanowili to wykorzystać i pójść za ciosem – bo skoro mamy mróz i snieg to może warto zamiast sadzonek kwiatów i narzędzi ogrodniczych jeszcze mimo wszystko postawić na sanki?

I niech ktoś powie, że nasz handel nie trzyma ręki na pulsie…