Poniżej kolejno: imię i nazwisko, ocena (skala 1-7), krótki opis
Jasmin Burić (5) – popełnił duży błąd przy straconej bramce, ale wcześniej uratował Kolejorza przed utratą gola. Tak poza tym pewny punkt poznańskiej defensywy.
Kebba Ceesay (6) – niezwykle aktywny przez cały mecz. Pewny w defensywie, często angażował się w akcje ofensywne.
Marcin Kamiński (6) – pewny, imponował świetnym wyprowadzeniem piłki (z czego zresztą Kamyk jest znany). W końcówce sam wyprowadzał kontrataki.
Ivan Djurdjević (3) – najsłabszy w Lechu. Serb wszedł do podstawowej jedenastki w ostatniej chwili w miejsce Luisa Henriqueza (w dniu meczu zmarł ojciec Panamczyka). Cały mecz grał słabo i był niepewny. Dwa razy się przewrócił w najgorszym momencie stwarzając duże zagrożenie pod bramką poznaniaków.
Hubert Wołąkiewicz (6) – na lewej stronie Wołąkiewicz traci część swoich atutów, którymi imponuje kiedy występuje na środku defesywy. Mimo wszystko Hubert zagrał dobry mecz, często angażował się w ofensywie, a w defensywie kilka razy uratował lechitów.
Łukasz Trałka (6) – solidna firma. Tradycyjnie już Łukasz był jednym z lepszych zawodników w szeregach Lecha.
Rafał Murawski (6) – wyjątkowo aktywny, to po jego podaniu Kolejorz wyrównał.
Gergo Lovrencsics (6+) – forma Węgra ciągle rośnie. Gergo strzelił kolejną bramkę, a dodatkowo w tym spotkaniu zaprezentował się wyjątkowo dobrze w defensywie.
Kasper Hamalainen (6+) – miał udział przy pierwszej bramce, drugą sam strzelił. Dobry mecz fińskiego pomocnika.
Piotr Reiss (6) – wszedł, strzelił bramkę. Możliwe że ostatnią przy Bułgarskiej. Doświadczonemu napastnikowi Lecha brakuje już co prawda dynamiki, ale zdecydowanie nadrabia to doświadczeniem.
Vojo Ubiparip (6) – waleczny i ambitny. Serb żadnej piłki nie odpuszczał. Wydaje się jednak, że lepiej czuje się w środku boiska niż na boku pomocy. Rumak powinienien kiedyś wystawić Ubiparipa jako drugiego napastnika, bo wydaje się że właśnie na tej pozycji Serb czuje się najlepiej.
Mateusz Możdżeń (6-) – bardzo chciał się pokazać. Może trochę za bardzo. Miał co prawda udział przy trzeciej bramce, ale wcześniej kilkakrotnie na siłę próbował indywidualnie kończyć akcje.
Bartosz Ślusarski (5+) – nie pokazał w tym meczu nic szczególnego.
Łukasz Teodorczyk (6) – może zagrał trochę zbyt egoistycznie. Widać, że Teodorczykowi ciąży to, że jeszcze nie zdobył bramki w barwach Kolejorza. Mimo to zdecydowanie aktywniejszy od Ślusarskiego i po prostu chyba dysponujący wyższymi umiejętnosciami od Ślusarza.
Czytaj też:
Lech – Zagłębie: Efektowne zwycięstwo, które przyszło z dużym bólem