Grobelny: obawiam się, że w przyszłym roku miasto wycofa się ze wsparcia sportu zawodowego

Taką deklarację złożył prezydent podczas ostatniego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Wprawdzie nic nie jest jeszcze przesądzone, jednak prezydent będzie namawiał radnych, by oszczędności na sporcie poszły właśnie w tym kierunku.

Powodem jest oczywiście stan miejskich finansów, który już w tym roku pozostawiał wiele do życzenia, a w przyszłym będzie jeszcze gorszy. Radni będą musieli więc zdecydować, jakie dziedziny sportu będą wspierać i najprawdopodobniej wybiorą sport amatorski kosztem zawodowego.

– Wspieramy sport dzieci i młodzieży, w tym roku w niewielkim zakresie wspieramy również sport zawodowy – mówił prezydent Grobelny. – Obawiam się, że w przyszłym roku z wsparcia sportu zawodowego miasto się wycofa całkowicie. Myślę, że to będzie szło w tym kierunku, natomiast decyzja oczywiście nie została jeszcze podjęta, bo nie jesteśmy jeszcze na etapie konstruowania budżetu.

Odpowiadając na apel Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej, prezes sekcji piłkarskiej Warty,  prezydent stwierdził, że przy tak małych środkach, jakimi miasto będzie dysponować, raczej nie będzie szans na wydanie ich na sport zawodowy.

– Nie stać nas w tej chwili na przekazywanie kwot o jakich mówi pani prezes do jakiegokolwiek klubu sportowego – powiedział. – Zarówno w piłce nożnej, jak i w pozostałych dyscyplinach, choć oczywiście gdybyśmy mieli takie możliwości, to pewnie byłoby warto.
A to oznacza, że  na jakiekolwiek inwestycje czy większe remonty w sporcie w przysżłym roku raczej trudno będzie liczyć. Większość pieniędzy – jeśli nie wszystkie – zostaną wydane na działania dla dzieci i młodzieży.