.jpg)
Paweł Lukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, nałożył na właścicieli kamienicy 20 tysięcy złotych grzywny za brak remontu ściany na poddaszu kamienicy. Tę ścianę pod pretekstem remontu rozbili “czyściciele” jeszcze w ubiegłym roku, by zmusić lokatorów do wyprowadzki. Nie odniosło to co prawda skutku, ale gdy “Czyściciele” się wynieśli, to ściany nie naprawili i lokatorów od podwórza dzieliła tylko cienka warstwa desek, w dodatku w niezbyt dobrym stanie technicznym.
Mimo nakazu remontu i wyznaczenia jego terminu – PINB uznał, że ściana zagraża mieszkańcom – właściciele Lechosław Gawroński i Grzegorz Liberkowski nie zaczynali żadnych prac. Dyrektor Łukaszewski ukarał więc ich grzywną i zwrócił się do urzędu skarbowego, by ściągnął pieniądze. A to już dla właścicieli poważny problem, bo w takiej sytuacji urzędnicy mogą im zająć konta.
I zapewne dlatego 29 maja rano przed budynkiem na Stolarskiej pojawiła się ekipa remontowa oraz przedstawiciel właścicieli – tym razem nie czyściciel, ale prawnik. Mieszkańcy wpuścili wszystkich do środka i natychmiast zaczęły asię prace remontowe, ale takie prawdziwe. Nowa ściana na poddaszu jest już prawie gotowa, gruz został usunięty. Inspektorom udało się też wejść do pomieszczeń wcześniej zamkniętych przez “czyścicieli”, dzięki czemu mogli wreszcie ocenić stan instalacji wodnej – przypomnijmy, że od ponad roku mieszkańcy Stolarskiej nie mają wody – i zadecydować, co trzeba uzupełnić i naprawić. Ekspertyza ma być gotowa w połowie czerwca.
Przedstawiciel właścicieli budynku obiecał też dostarczyć do PINB harmonogram pozostałych prac remontowych, a jeśli ekspertyza instalacji wodnej wypadnie pomyślnie – właściciele podpiszą umowę o dostawę wody z Aquanetem. Jak podsumował sprawę dyrektor Łukaszewski, to pierwszy przejaw dobrej woli ze strony właścicieli kamienicy.