Potrzebna pomoc dla zwierzaka!

Do poznańskiej kliniki dla zwierząt trafiła suczka Hope, która ostatnie trzy dni przeleżała w rowie po tym, jak potrącił ją samochód. Psiak – poturbowany i zaniedbany – znalazł już nowy dom, jednak czeka go jeszcze leczenie i operacje, na które potrzeba pieniędzy.

Nie będziemy ukrywać, że dziennikarzom Codziennego Poznania los zwierzaków leży na sercu – wielokrotnie już informowaliśmy was o psach lub kotach, które szukają nowych, szczęśliwych domów. Suczka Hope nowy dom już znalazła, jednak do szczęśliwego zakończenia jej nieprzyjemnych przygód droga jeszcze daleka. Dlaczego? Przeczytajcie apel, jaki został zamieszczony na facebooku:

“Pogotowie dla zwierząt przywiozło do naszego mosińskiego przytuliska poturbowaną sunię po wypadku. Leżała w rowie przez 3 (!!!) dni zanim idioci, którzy patrzyli na cierpienie tego zwierzęcia zdecydowali się chwycić za telefon. Psinka leży, nawet nie próbuje wstać, nie skarży się, nie płacze jest nad wyraz spokojna ale wszystko jest wypisane w jej przeraźliwie smutnych oczach… Widziałam wiele par smutnych psich oczu ale jej oczy chwytają serce niczym w imadło… Jest w nich pokora i pogodzenie z losem…” – pisze Marta Przybyła, która “prowadzi” sprawę psiny.

Suczka otrzymała nowe imię – Hope, czyli po angielsku Nadzieja. Pies jest już w poznańskiej lecznicy dla zwierząt na os. Jagiełły, gdzie trafiła z przytuliska dla zwierząt w Mosinie. To właśnie pracownicy przytuliska uratowali Hope z przydrożnego rowu. Wstępne badania pozwoliły ustalić, że psinka ma złamaną tylną łapę, nie wiadomo jednak, co z organami wewnętrznymi oraz innymi kośćmi – pies trafił do przytuliska w niedzielę, niemożliwe zatem było dokładniejsze badanie.

Obrażenia to jedno – drugą sprawą jest zachowanie właściciela. Jak informują wolontariusze, suczka była skrajnie zaniedbana, wychudzona, brudna, ze splątaną sierścią i zaropiałymi oczami. Okazało się, że właściciel się odnalazł – i to całkiem szybko. Sęk w tym, że pies do niego nie wróci. Dlaczego?

– Kompletnie pijany chciał odebrać psa. Odpowie za krzywdę Hope. Nie odpuścimy tego – informuje Marta.

Suczka jest już w dobrych rękach – ma zapewnioną opiekę lekarską, a także nowy dom. Teraz potrzebne są tylko fundusze na jego leczenie. Wszyscy, którzy chcą wesprzeć psiaka, mogą wpłacać pieniądze na kilka sposobów:

– za pośrednictwem fundacji Animal Security, która cały czas pomaga suczce, bezpośrednio na konto fundacji:
Fundacja Ochrony Zwierząt Animal Security
ul. Hetmańska 54/105
60-219 Poznań
Alior Bank
11 2490 0005 0000 4500 2768 5532
Z DOPISKIEM “DLA HOPE”

– poprzez konto paypal (więcej informacji można uzyskać pisząc na adres: hania@animal-security.pl
– poprzez fundację siepomaga.pl (www.siepomaga.pl/f/animalsecurity)