Pożar w sklepie przy Świętym Marcinie!

10 osób w szpitalu, ewakuowani klienci apteki i Rossmanna – a wszystko to z powodu pożaru, jaki wybuchł w piwnicy jednego ze sklepów.

Pożar wybuchł około godziny 15, a jego pierwszym sygnałem był dziwny, nieprzyjemny zapach unoszący się w Rossmannie i sąsiadującej z nim aptece. Pracownicy obu placówek wezwali straż pożarną, bo ten zapach i dym, który się wkrótce pojawił, wywoływały u nich złe samopoczucie i duszności.

Strażacy zadecydowali o konieczności ewakuacji klientów i pracowników obu placówek, zamknęli też dla ruchu chodnik przy sklepach – okazało się, że 10 osób z objawami podtrucia trzeba było przewieźć do szpitala.

Powodem zapachu było najprawdopodobniej zwarcie elektryczne i spalenie się kilku kabli w maszynie przemysłowej znajdującej się w piwnicy.