Kundelek Czaruś prosi o pomoc!

To kolejny podopieczny fundacji Agapeanimali, okrutnie poszkodowany przez los: z zapaleniem płuc, potwornie bolesnym zwyrodnieniem miednicy, wadą serduszka i w dodatku podziurawiony śrutem, bo ktoś z psa zrobił sobie tarczę strzelniczą. Agapeanimali prosi o pomoc na operację dla Czarusia!

Czarusia znalazła na ulicy wolontariuszka fundacji, nikt więc nie zna jego historii, ale wiele da się odtworzyć na podstawie obrażeń pieska. Czaruś jest nafaszerowany pociskami ze śrutu i jakiejś grubszej broni. Nie są to pojedyncze strzały, ale dosłownie całe serie – ktoś go w ten sposób maltretował. Na domiar złego lekarz stwierdził u niego poważne zwyrodnienie miednicy, które trzeba natychmiast operować, bo kundelek żyje w ciągłym i potwornym bólu.

Czaruś znosi to bardzo dzielnie, jest spokojny, przymilny, uwielbia się tulić. Nie skarży się, nie płacze, nie piszczy. Swoje cierpienie chowa głęboko w środku i po cichutku, dzień po dniu niesie brzemię przeokropnego bólu. Ale ból trwa, nie ustaje, w żadnej minucie jego smutnego i pokornego życia.

– Nie mamy wyjścia, musimy mu pomóc – piszą wolontariusze fundacji. – Jednak koszt operacji nas dobił: 1600 złotych za sam zabieg plus dodatkowe koszty leczenia i rekonwalescencji. Brzmi jak wyrok. Prosimy Was, pomóżcie nam, byśmy mogli pomóc Czarusiowi. Pokażmy mu, że człowiek nie jest zły. Ktoś go skrzywdził, ale ktoś inny chce mu pomóc. Liczymy na Was. Dziękujemy.

Oto konto, na które można przesyłać pieniądze:
Fundacja Agapeanimali
26 1090 1346 0000 0001 0666 4622
z dopiskiem “Dla Czarusia”