Na Kórnickiej co prawda znajdują się dwa przejścia dla pieszych, ale są one znacznie od siebie oddalone. Jedno umiejscowione jest zaraz przy przystanku tramwajowym „Politechnika” drugie zaś – przy wyjeździe z Kórnickiej na ulicę Jana Pawła II. Tymczasem studentom najbardziej by pasowało przejście znajdujące się dokładnie… pośrodku.
Budynki politechniki oraz jej akademiki mieszczą się wzdłuż ulicy Kórnickiej. A brama wyjazdowa z terenu uczelni znajduje się dokładnie pośrodku między przejściami dla pieszych. I dokładnie naprzeciwko tej bramy znajdują się między innymi sklepy, przychodnie, punkt ksero czy całodobowe bistro. Trudno więc się dziwić, że studenci często chcą oszczędzić sobie czasu – Kórnicka poza godzinami szczytu nie jest zbyt ruchliwa – i decydują się na przejście na wprost, ale w niedozwolonym miejscu…
Często takie wycieczki kończą się pogawędką z mundurowymi, uwieńczoną mandatem za przejście w miejscu niedozwolonym. Studenci jednak nie uważają, by ich zachowanie było niezgodne z prawem, a karanie ich uważają za niesłuszne. Dlaczego?
Ponieważ według nich, miejsce, w którym skracają sobie drogę, jest oddalone o ponad 100 metrów od najbliższego przejścia dla pieszych. Uważają również, że tramwajowe torowisko w tym miejscu nie jest wydzielone. Co za tym idzie: zgodnie z Kodeksem Ruchu Drogowego w takiej sytuacji przechodzący w tym miejscu studenci nie łamią prawa.
Jednak tłumaczenia, nawet podparte Kodeksem Ruchu Drogowego, nie zawsze przekonują policjantów. Dlatego z inicjatywy Adriana Kowalczewskiego, założyciela facebookowego profilu „Możesz przechodzić przez jezdnię na Kórnickiej”, powstała petycja o utworzenie przejścia dla pieszych na Kórnickiej. Wniosek zostanie przekazany Radzie Osiedla Rataje, która przychylnie patrzy na pomysł młodzieży.
Facebookowy profil „Możesz przechodzić…” powstał 3 lutego, a już przyciągnął prawie 2200 osób. Na stronie regularnie publikowane są argumenty, z jakich mogą korzystać złapani na przechodzeniu przez jezdnię.
Niezależnie jednak od tego, ilu studentów podpisze się pod petycją oraz co powiedzą radni osiedla – ostateczny głos w tej sprawie i tak ma ZDM…