Pracownicy banku mieszczącego się w jednej z kamienic pod koniec dnia pracy poczuli niepokojący, jak to określili, zapach, chociaż nie potrafili sprecyzować, co to za zapach. Gdy okazało się, że dziwny aromat czują także pracownicy innych biur w tym budynku, a także mieszkańcy – wezwano straż pożarną.
Strażacy przyjechali na wszelki wypadek z wozem ratownictwa chemicznego, gdyby okazał się potrzebny, jednak przede wszystkim zaczęli od sprawdzania instalacji klimatyzacyjnych budynku – a to może potrwać. Na wyjaśnienie, co to był za zapach, który tak zaniepokoił pracowników i mieszkańców, trzeba będzie jeszcze poczekać.