Rusałka ma być jak Strzeszynek – ale tańsza

Minęły zaledwie dwa tygodnie od czasu, gdy jeziorem Rusałka zaczęła zarządzać fundacja Familijny Poznań, a już jest czyściej. Znamy też już plany nowego zarządcy wobec całego ośrodka nad Rusałką.

Plaża nad jeziorem Rusałka, chociaż bardzo popularna wśród poznaniaków, to jednak dotychczas była dość pechowa i zaniedbana. Zniszczone budynki, brak porządnych toalet, bałagan na plaży – to wszystko sprawia, że plaża nad Rusałką nie była zbyt przyjaznym miejscem. Sytuację miało poprawić wyłonienie dzierżawcy, który miał zadbać o ośrodek nad jeziorem – ale na krótko przed rozpoczęciem sezonu kąpielowego umowa pomiędzy dzierżawcą a Poznańskimi Ośrodkami Sportu i Rekreacji (to w gestii POSiR leży zarządzanie tymi terenami) została zerwana.

POSiR musiał bardzo szybko znaleźć zastępstwo – i to się udało, choć nie wszyscy zapewne widzą w tym przypadek. Nowym zarządcą została bowiem fundacja Familijny Poznań. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że ta sama fundacja starała się przejąć zarząd nad ośrodkiem już rok temu. Wówczas cały proces miał się odbyć bez przetargu, przeciwko czemu zaprotestowali radni miejscy i społecznicy.

Co się odwlecze to nie uciecze – zarządcę trzeba było znaleźć w trybie ekspresowym, a w takim przypadku najlepiej przygotowanym zainteresowanym okazała się właśnie fundacja Familijny Poznań. Jak informuje Joanna Janowicz Strzyżewska, rzecznik prasowy POSiR, fundacja przedstawiła najlepszą ofertę:
– Jest to nie tylko najwyższa kwota, opiewająca na 30 tys. zł netto, ale też szereg planów inwestycyjnych. Umowa została podpisana na 3 lata.

Co to za plany? Przede wszystkim oczyszczenie plaży i całego terenu ośrodka – te prace już trwają i spora część została już uprzątnięta.
– Druga sprawa to toalety – mówi Mateusz Krajewski, prezes fundacji. – Bardzo martwi nas stan wody w jeziorze. Po spotkaniu z przedstawicielami Wydziału Ochrony Środowiska z urzędu miasta ustaliliśmy, że toalety będą darmowe.

Budynek z sanitariatami jest już remontowany. Znajdą się tam także przebieralnia oraz miejsce do przewijania dzieci. Do zakończenia remontu nad Rusałką będą stały przenośne toalety.

Kolejną nowością będzie ochrona całego ośrodka – już teraz terenu pilnują cztery osoby. Prezes fundacji przyznaje, że całkowite uniknięcie dewastacji nie jest możliwe, ale ochrona przynajmniej ją w znacznym stopniu ograniczy. Co prawda obecnie niewiele jest rzeczy do zdewastowania, ale już wkrótce ma się to zmienić – jeszcze w tym roku przy jeziorze ma się pojawić nowy plac zabaw, kosze na śmieci, stojaki rowerowe i ławki. Dzierżawca planuje też uruchomienie nowych punktów gastronomicznych. Tego ostatniego obawiają się natomiast dotychczasowi wynajmujący.

– Będziemy rozmawiać z obecnymi i potencjalnymi dzierżawcami. Na pewno nie chcemy ich terroryzować kwotami, to nie są takie pieniądze. Ale muszą oni sobie uświadomić, że ciężar utrzymania ośrodka spocznie także na nich. Dotychczas tak nie było – przekonuje prezes fundacji. – Tylko za dotychczasowe prace porządkowe zapłaciliśmy 4 tys. zł.

Przedstawiciele fundacji zarzekają się, że nie zamierzają wprowadzać nieuzasadnionych opłat czy też drogiej gastronomii, a cały teren ma być zawsze otwarty dla poznaniaków (i to nie tych zamożnych). Nie powstanie więc Strzeszynek-bis.

– Chyba że chodzi o to, co na Strzeszynku jest pozytywne – dodaje prezes Familijnego Poznania.

Plany rozwoju ośrodka wykraczają jednak poza 2014 rok. Do końca 2015 roku plaża ma być powiększona o 800 metrów kwadratowych, scena ma zostać wyremontowana, a w budynku głównym (dawna Harnasiowa Rusałka) ma zostać uruchomiona gastronomia. Przedstawiciele fundacji mają także nadzieję, że w tym budynku przez cały rok będą odbywać się wydarzenia, które będą przyciągały przede wszystkim rodziny z dziećmi.

W 2016 roku fundacja planuje m.in. inwestycje w obiekty sportowe nad Rusałką: poprawę stanu obecnego boiska oraz wykonanie dodatkowego placu do piłki plażowej. Ale inwestycje własne to nie wszystko, co może się zmienić nad Rusałką.

– Zgłosiliśmy swój projekt do Budżetu Obywatelskiego. W ramach propozycji planujemy siłownię zewnętrzną, kolejne etapy placu zabaw, boiska, ścieżki spacerowe i tor rowerowy. To nie są spektakularne inwestycje, cały projekt opiewa na kwotę 610 tys. zł – opowiada Krajewski.

Umowa dzierżawy pomiędzy fundacją a POSiR została podpisana do końca lutego 2017 roku.