Fundacja Redemptoris Missio już nie raz pokazywała, że potrafi pomagać – w przeszłości organizowali zbiórkę darów dla mieszkańców Republiki Środkowej Afryki, Kosowa czy też innych rejonów Bałkanów. Tym razem po raz kolejny dary trafią do mieszkańców ogarniętej wojną domową RŚA.
– Wśród wysyłanych rzeczy znajdują się leki przeciwbólowe, witaminy, środki czystości, żywność podarowana przez mieszkańców Poznania, a także zakupiona z darowizn tona mleka w proszku, pół tony specjalnego mleka przeciwbiegunkowego, ponad 150 tys. rękawic jednorazowych, tysiące wenflonów dla dzieci. W tamtejszych warunkach te rzeczy na wagę złota – podkreśla Justyna Janiec-Palczewska, koordynator akcji dla RŚA. – Swoją pomoc Fundacja adresuje do jednego z misyjnych szpitali, w którym leczona jest miejscowa ludność: głównie Pigmeje, koczownicze plemię żyjące na tamtych terenach. Dzieci cierpią na niedożywienie, a częsta w klimacie tropikalnym biegunka bywa dla wielu śmiertelna.
Przy pakowaniu transportu pomagał ks. Mieczysław Pająk – misjonarz, który na co dzień pracuje w misji w Bagandou w Republice Środkowej Afryki.
Dary dzięki uprzejmości XIV Wojskowego Oddziału Gospodarczego wyruszą z Poznania na lotnisko Wojskowe do Wrocławia. Stamtąd po ocleniu (darmowe, od lat wykonywane dla Fundacji przez Agencję Intrasvat) prawdopodobnie 27 i 30 czerwca wyruszą do Republiki Środkowej Afryki. Zostaną przewiezione dwoma samolotami wojskowymi, zaopatrującymi stacjonujący tam oddział.
Polski Kontyngent Wojskowy w Republice Środkowej Afryki rozpoczął swoją misję 1 lutego. Na miejscu, w Afryce pomoc od żołnierzy przejmą sami misjonarze. Dzięki temu, że w trakcie wojny domowej zdecydowali się zostać ze swoimi podopiecznymi, udało im się zwrócić uwagę Europejczyków na problemy swoich podopiecznych. Według danych z 2007 r. kościół katolicki prowadzi w RŚA 220 szkół i 168 innych placówek – sierocińców, szpitali i klinik.