Jak być bezpiecznym w sieci i na wodzie? Dzieciaki już to wiedzą!

Pokazy policyjnych ratowników, kursy pierwszej pomocy, konkursy, rebusy i warsztaty – to wszystko przygotowano dla dzieci na plaży miejskiej nad Maltą, gdzie w czwartek odbyła się policyjna akcja „Sieciaki na wakacjach – Surfuj bezpiecznie w sieci i na wodzie”.

Sieć to niebezpieczna rzecz – jeżeli nie wiadomo, jak się z nią obchodzić. I właśnie po to, żeby przekazać wiedzę na temat niebezpieczeństw w sieci, policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zorganizowali akcję “szkoleniową” dla dzieci z kolonii spędzających wakacje w stolicy Wielkopolski.

Oczywiście nie było to prawdziwe szkolenie, z wykładami, ławkami i prelegentami w roli głównej, lecz forma zabawy.
– Mamy formułę i pokazów ratownictwa medycznego, wodnego, działań naszych policjantów wodnych, którzy pokazują jak bezpiecznie spędzić wakacje. Drugi moduł to jest bezpieczeństwo w sieci – opowiada aspirant sztabowy Joanna Kęcińska z WP KMP w Poznaniu. – Mamy rebusy o bezpieczeństwie w internecie, różnego rodzaju pytania i spotkania z policjantami na ten temat. Przemycamy tę wiedzę w formie konkursów, pokazów, żeby te dzieci wyciągać sprzed telefonów komurkowych, komputerów. Dzisiaj będą mogły nie tylko się dowiedzieć, ale też nauczyć się tego, jak zachować się nad wodą i ewentualnie uratować życie, ale też jak bezpiecznie poruszać się w sieci.

W nadmaltańskich zajęciach swój udział zapowiedziało kilkanaście grup kolonijnych, w których łącznie miało być niemal 500 dzieciaków. Przyszły też jednak maluchy z okolicznych osiedli. Nie brakowało dla nich konkursów, pokazów, prelekcji i rozrywki, ale też wiedzy. Ta zaś – jak przekonuje Kęcińska – jest wciąż niewystarczająca.

– Mam poczucie, że wciąż jej brakuje. Obserwowałam dzisiaj takiego chłopca, który przez pierwsze 45 minut zajęć, kiedy wszyscy śpiewali i dopingowali, siedział i cały czas przeglądał internet w komórce – opowiada współorganizatorka czwartkowego wydarzenia. – Badania pokazują, że ok. 6 proc. dzieci w taki sposób nadużywa internetu, co może się skończyć uzależnieniem.

Miejmy jednak nadzieję, że takie akcje policyjne pomogą, a uzależnionych od globalnej sieci nie będzie przybywać.