Transatlantyk: w sobotę było gorąco!

Dla międzynarodowej publiczności, która przybyła na TRANSATLANTYK do Poznania, Festiwal Jana A.P. Kaczmarka stał się najgorętszym miejscem w ten letni weekend w Polsce.

Pierwszy pokaz Kina Kulinarnego
W Multikinie 51 o godz. 18.30 rozpoczął się pierwszy pokaz Kina Kulinarnego. Sekcja wystartowała klasyką. Wyświetlono film Charlesa Chaplina p.t. “Dzisiejsze Czasy”. Po seansie publiczność przeszła do Transatlantyk Restaurant, aby delektować się inspirowaną filmem czarno-białą wykwintną kolacją. Dodatkowej pikanterii dodały błyskotliwe i dowcipne anegdoty, które opowiadała Grażyna Szapołowska. Szefowie kuchni – Robert Trzópek i Jacek Fedde – zaserwowali m.in. ręcznie robione, przyprawione aromatycznymi ziołami kiełbaski, turbota podanego na intrygującym słodko-goryczkowym spodzie z orzechów i czarnego sezamu, kompozycję mięs i delikatnego chipsa ziemniaczanego z galaretką truflową oraz finezyjny deser – parfaite z banana i orzechów makadamia. Kolacja piękna, pełna nieoczywistych połączeń smakowych, wzbudziła wielki entuzjazm. Goście wieczoru podziękowali szefom kuchni oklaskami na stojąco.

Festiwal, który uczy i inspiruje
Rankiem o godz. 10.00 w Sali Prób CK Zamek odbył się pierwszy dzień warsztatów operatorskich dla osób niesłyszących i niedosłyszących, których unikatową formułę przygotował Tomasz Edelman. Za ich organizacją stała chęć zerwania krzywdzących stereotypów i uprzedzeń i myśl, że warto walczyć o spełnienie marzeń. Były to pierwsze tego typu zajęcia w Polsce!

Michał Oleszczyk, krytyk filmowy i dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni, wielokrotnie podkreślał swoje zafascynowanie „Oknem na podwórze”. Pasją tą udało mu się zarazić uczestników warsztatu “Opowiadać obrazem: Alfred Hitchcock”, który odbył się o godz. 13.00 w Sali Wielkiej CK Zamek. „Okno na podwórze” – jak się okazało – znało niewiele osób.

O godzinie 15:00 w Kinie Pałacowym w CK Zamek gośćmi spotkania z najbardziej znanymi polskimi lektorami byli Jacek Brzostyński, Tomasz Knapik, Piotr Borowiec i Maciej Gadomski. Liczna publiczność żywiołowo reagowała na dźwięk głosów, który znała z produkcji filmowych, czy takich seriali, jak” Strażnik Teksasu” i “Alf”, którego Maciej Gadomski darzy wyjątkowym sentymentem. Wiele osób wytrwale czekało w kolejce po audioautografy. Któż nie chciałby mieć swojej własnej dedykacji ze znanym wszystkim zakończeniem: “czytał Jacek Brzostyński”?

Rodzinny Przejazd Rowerowy “Nivea na 2 kółkach” o godz. 16.00 przyciągnął ponad 150 osób. Atmosfera była wspaniała – Plaża Miejska nad Wartą stała się miejscem zabaw dla całej rodziny, a pokaz animacji “Lorax” o godz. 18.00 wywołał wiele uśmiechów zarówno wśród dzieci, jak i rodziców.

W Kinie Łóżkowym na Placu Wolności rozpoczął się cykl wykładów organizowanych przez SWPS – sobotni wykład dziennikarki Karoliny Korwin-Piotrowskiej przybliżył mechanizmy i prawa rządzące polskim showbiznesem. Można było przekonać się, jak wiele zmieniło się na przestrzeni zaledwie kilkunastu lat, dowiedzieć się, jak odróżnić gwiazdę od celebryty i zrozumieć rewolucję, którą przyniósł z sobą Facebook, czy Instagram.

Słynna polska aktorka filmowa i teatralna Grażyna Szapołowska w rozmowie z Januszem Wróblewskim o godz. 17.00 opowiedziała między innymi o tym, jak powstała lesbijska scena erotyczna w szokującym “Innym spojrzeniu” Károly’ego Makka, gdzie wspólnie z Jadwigą Jankowską-Cieślak przeprowadziły w łóżku zabawną rozmowę o kupowaniu polonezów – co oczywiście zmieniono potem w węgierskim dubbingu. Aktorka wspominała swoje największe kreacje, jak i role, które ostatecznie zostały wycięte z gotowych filmów, jak drugoplanowa postać zagrana przez nią w “Białym” Krzysztofa Kieślowskiego.

W tym czasie w Nowym Kinie Pałacowym odbyło się spotkanie z Brucem Broughtonem – autorem muzyki do kilkudziesięciu amerykańskich filmów, seriali oraz gier komputerowych. Kompozytor przybliżył zgromadzonej publiczności wybrane tajniki instrumentacji, np. istotę dublowania się poszczególnych sekcji instrumentów. Wyjaśnił także znaczenie skrótu T.O.M. w muzyce filmowej, oraz które elementy muzyczne odgrywają kluczowe znaczenie w relacji słuchacz-utwór.

Wyjątkowe filmy, które poruszają myśli
Transatlantyk Festival Poznań zaprezentował drugiego dnia kolejne tytuły z sekcji Sundance na Transatlantyku, Transatlantyk Docs, Panorama, Retrospektywa: Charles Chaplin, czy Kino Klasy B i Inne Szaleństwa. Publiczność szczelnie zapełniła sale kinowe Multikina 51 zwłaszcza podczas pokazów “Początku”, “Połowu bez sieci” z sekcji Sundance na Transatlantyku, “Braci krwi”, “Bękartów”, “Inside Out” i “Amerykańskiej komuny” z programu Transatlantyk Docs, czy pokazywanych w sekcji Panorama filmów “Rozważnie i romantycznie” i “Rzymska aureola”. Z pełnym sukcesem zadebiutowały też filmy w nowej sekcji Transatlantyk Sport – uwagę widowni przyciągnęła szczególnie “Ostatnia wspinaczka” i “Roraima”. Potwierdziła się także ponadczasowość filmowych wizji Charlesa Chaplina – jego nieme “Światła wielkiego miasta” zebrały w Nowym Kinie Pałacowym w sobotni wieczór ponad 100 osób, wynik dość zaskakujący jak na film, który powstał ponad 80 lat temu!

Na poddaszu Instytutu Rozbitek o godz. 19.30 odbył się pokaz wyjątkowego przedsięwzięcia – “Chopin – The Space Concert”. Obraz Adama Ustynowicza, absolwenta łódzkiej Filmówki, zderzył zdjęcia Ziemi widzianej z pokładu stacji kosmicznej z muzyką Chopina. Publiczność była zachwycona obrazami, a także zdziwiona tym, że muzyka klasyka potrafi nadal wywoływać silne emocje.

Festiwal dzieci
Druga część Warsztatów Kulinarnych “Pyszoty” dla najmłodszych była dedykowana mące. Mali kucharze przygotowywali leniwe z jogurtem, cynamonem i miodem. Odbyły się także kolejne zajęcia w ramach warsztatów filmowych dla dzieci i młodzieży.
Ostatnim, pożegnalny film legendarnego Studia Ghibli w reż. Hayao Miayazakiego – “Zrywa się wiatr” – o godz. 11.30 otworzył tegoroczną odsłonę sekcji Transatlantyk Dla Dzieci, najmłodsi i trochę starsi widzowie zostali zabrani w podróż do Japonii przełomu er Taishō i Shōwa. W czasy, gdy młody projektant Jirō Horikoshi, owładnięty pomysłami włoskiego wizjonera Caproniego podejmuje zlecenie od Cesarskiej Armii na budowę super-samolotu.