Niezwykła sztafeta powraca do Poznania

Poznań Business Run nie jest biegiem, jak każdy inny – bowiem biorą w nim udział drużyny złożone z pracowników konkretnych firm. Co więcej, cel wyścigu jest szczytny, ponieważ cała kwota, jaką uczestnicy wpłacają w formie opłaty startowej, przekazywana jest dla konkretnych osób, które potrzebują protez do normalnego funkcjonowania. W tym roku beneficjentów poznańskiego biegu będzie trzech: Jakub Talarczyk, Piotr Morawiec oraz Miłosz Bronisz.

– Przed nami wielka niedziela. Już z góry mogę podziękować wszystkim, którzy pobiegną – mówi Jakub, który dzięki biegowi otrzyma nowe protezy nóg. Protezy nóg otrzymają także Piotr i Miłosz, przy czym ten ostatni jest najmłodszą osobą, której w tym roku pomogą organizatorzy. Miłosz dopiero uczy się chodzić na protezach kończyn dolnych.

Wszystkich beneficjentów będzie można spotkać w niedzielę, 14 września pod Centrum Kultury Zamek. To właśnie tam w tym roku rozpocznie się wyścig, do którego zgłosiło się 600 5-osobowych drużyn z poznańskich firm i instytucji. W sztafecie wystartuje także drużyna prezydencka, czyli Ryszard Grobelny wraz ze swoimi zastępcami.

– Po raz pierwszy i pewnie jedyny w Polsce pobiegnie prezydent i wszyscy jego zastępcy. Wiem, że koledzy się przygotowują, dla niektórych to będzie pierwszy start w ogóle, dla innych pierwszy po latach – informuje prezydent Poznania. – Jest też drugi aspekt, czyli promocja biegania. Z doświadczenia wiem, że ten bieg jest jedną z lepszych imprez pod tym względem, bo jak gdzieś w firmie jest drużyna złożona z czterech osób, to oni pracują nad tym piątym. Jest jeszcze aspekt najważniejszy: charytatywny. W biegu wystartuje także drużyna Poznań Kontakt, czyli naszej infolinii, złożona z osób niepełnosprawnych.

Tegoroczny Poznań Business Run będzie większy niż w ubiegłym roku – wówczas to bowiem startowało 1800 osób, teraz zaś 3000. Dzięki temu organizatorzy z samych tylko opłat startowych oraz akcji “Pomagam Bardziej” (czyli dobrowolnych wpłat dodatkowych) uzbierali niemal 200 tys. zł. Całość tej kwoty zostanie przekazana na pomoc tegorocznym beneficjentom, ponieważ pieniądze na organizację biegu dają sponsorzy.

Skoro już o organizacji mowa – nastąpi kilka zmian w stosunku do ubiegłego roku. Przede wszystkim cały bieg będzie miał swoją “bazę” pod CK Zamek, gdzie będzie start i meta, strefa zmian, strefa sponsorów, gastronomia oraz scena. Strefa zmian będzie większa niż w ubiegłym roku, a przy niej zostaną ustawione monitory informujące o zbliżającej się w sztafecie zmianie.

Zmiany nastąpią także w organizacji ruchu w centrum – kierowcy muszą pamiętać, że przez ulicę Święty Marcin nie przejadą już od godziny 6 rano. Reszta trasy liczącej 3,8 kilometra będzie wyłączona z ruchu ok. godziny 9.45, a ponownie otwarta ok. 16. Trasa biegła będzie Św. Marcin (start) – Kościuszki – Nowowiejskiego – Działyńskich – Libelta – pl. C Ratajskiego – 3 Maja – pl. Wolności – Ratajczaka – Taczaka – Kościuszki – Św. Marcin (meta). Kierowcy muszą pamiętać, żeby przestawić swoje samochody z ulicy Święty Marcin – inaczej bowiem mogą one zostać wywiezione na lawecie. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki uważa, że bieg nie spowoduje znacznych utrudnień, ale kierowcy muszą się dostosować do oznakowania, czyli informacji o zakazie parkowania i objazdach.

Poznań Business run jest częścią ogólnopolskiego biegu Poland Business Run. W stolicy Wielkopolski wystartuje najwięcej biegaczy. Łącznie w pięciu miastach w Polsce wystartuje 10 tys. osób. Dzięki temu będzie można pomóc 11 podopiecznym Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty.