Na Śródce usiądziesz, a na Św. Marcinie będzie kolorowo?

Nowe inwestycje, remonty chodników, niezwykłe knajpy (a nawet kinajpa, o czym wiedzą nieliczni) – nie ma wątpliwości, że Stare Miasto się zmienia, ale wciąż brakuje tam m.in. ławek. Na szczęście wkrótce się to zmieni.

O rewitalizacji w Poznaniu mówi się dużo i nie zawsze właściwie – dość powiedzieć, że każdy remont zabytkowej kamienicy nazywany jest rewitalizacją, a specjaliści od wszystkiego i niczego potrafią rewitalizować nawet łąkę, budując tam… centrum handlowe.

Takie działania nijak się mają do Miejskiego Programu Rewitalizacji, który prowadzony jest kompleksowo – i oczywiście zakłada także inwestycje w infrastrukturę. Jednym z etapów programów rewitalizacyjnych prowadzonych przez miasto będzie zakup małej architektury na obszary objęte MPR.

Nowe ławki, stojaki rowerowe, kosze na śmieci i donice z roślinami pojawią się na Ostrowie Tumskim, Chwaliszewie, Śródce i Św. Marcinie. Na Ostrowie Tumskim zestawy ławek i koszy pojawią się na ulicach Posadzego i Lubrańskiego. Na Chwaliszewie – m.in. przy Wartostradzie. Na Śródce natomiast nowe elementy pojawią się m.in. na moście Jordana i przy rynku Śródeckim. Ciekawostką w tym miejscu będą zestawy piknikowe, czyli stoliki z ławkami po dwóch stronach. Na rynku pojawią się dwa takie zestawy. W wielu miejscach nowe elementy małej architektury będą jednocześnie uniemożliwiać nielegalne parkowanie.

Ciekawostką jest propozycja kolorowych donic na rośliny, jakie miałyby stanąć na ulicy Święty Marcin, przed budynkiem Alfy. Jak można przeczytać w propozycji przygotowanej przez Oddział Rewitalizacji Urzędu Miasta Poznania, kolorowe donice mają być “żartem przestrzennym i w pewien sposób ożywić wizualnie tę przestrzeń”. Całkiem poważne pytania odnośnie tego elementu ma jednak Paweł Sztando z Rady Osiedla Stare Miasto.
– Należy wyjaśnić kwestię usytuowania donic na Św. Marcinie w kontekście planowanej modernizacji tej ulicy – zauważa Sztando. Modernizacja ma się rozpocząć w 2015 roku (w projekcie budżetu zapisano na ten cel 1,5 mln zł), ale na pewno się nie skończy.

Sztando zamierza sugerować też, aby ustawiać większe kosze na śmieci niż to przedstawiono w propozycji miejskich urzędników. Radny proponuje taki sam model, jaki spotkać można na uliczkach wokół Starego Rynku.