Czy do zoo kupimy bilety przez internet i komórkę?

To jedna ze zmian, które chce wprowadzić Aleksander Niweliński, dyrektor poznańskiego ogrodu zoologicznego. Zmian ma być więcej – mają pojawić się także nowe zwierzęta, wciąż też rozważane jest utworzenie drugiego wejścia do obiektu na Ratajach.

ostać się do poznańskiego Nowego Zoo z pozoru jest łatwo – kursuje tam kolejka Maltanka, dojeżdża autobus komunikacji miejskiej, można też dojechać własnym samochodem lub rowerem, czy też (wersja dla osób najbardziej aktywnych) po prostu dojść na piechotę z okolic Malty. Często jednak jest to najprostszy element procesu „wejścia do zoo”.

Jest bowiem coś, obok czego osoby chcące podziwiać zwierzęta nie mogą przejść obojętnie – kolejka do kas. Bardzo często w weekendy trzeba długo czekać, zanim kupi się bilet. M.in. o tym mówił Aleksander Niweliński, dyrektor poznańskiego ogrodu zoologicznego, podczas wywiadu w telewizji WTK, gdzie gościł w czwartkowy poranek.

Niweliński mówił m.in. o nowych systemach zakupu biletów – urzędnicy zamierzają umożliwić zakup wejściówek do zoo przez internet oraz za pomocą specjalnej aplikacji na komórki. Przed wejściem natomiast mają pojawić się biletomaty.

Sytuację mogłoby także poprawić stworzenie drugiego wejścia do zoo. W przeszłości już ono działało, jednak bardzo krótko. Znajdowało się po stronie stawu Olszak. Władze poznańskiego zoo już od kilku lat mówią o uruchomieniu drugiego wejścia, jednak dotąd nikt nie podjął takiej decyzji – zwłaszcza, że wiązałaby się ona z kolejnymi inwestycjami, a także z zatrudnieniem dodatkowych pracowników.

w wywiadzie na antenie telewizji WTK Niweliński mówił także o nowych zwierzakach w ogrodzie. Trwa budowa wybiegu dla małych pand, które mają pojawić się w 2016 roku. Niweliński wspominał także o kolejnych nowych gatunkach: amerykańskich kozłach śnieżnych, koziorożcach alpejskich, a także panterach i lwach.

Zmiany mają też dotyczyć Starego Zoo – tam wyremontowane mają zostać stare, zabytkowe budynki. Na to trzeba jednak pozyskać środki nie tylko z budżetu miasta, ale także z innych źródeł, np. ze środków europejskich.