– Rozstanie z partnerem życiowym nie równa się rozstaniu z dziećmi – przekonuje Katarzyna Duńska, psycholog i doradca zawodowy. – Małżeństwa mijają, ale rodzicami jesteśmy na zawsze.
Duńska, coach ze stażem w programowaniu neurolingwistycznym (doświadczenie zdobyła na Instytucie M. Ericksona w Berlinie), przekonuje, że szansa odbudowania relacji z drugim rodzicem istnieje tylko wtedy, gdy wzniesiemy się ponad osobiste animozje. Współpracuje z portalem wspolnedzieci.pl, gdzie udziela porad psychologicznych m.in. o konsekwencjach nieobecności ojca w życiu córki. Zastanawia się, dlaczego czasem po rozstaniu rodzice wycofują się z kontaktu z dzieckiem?
– Paradoks polega na tym, że jeśli tak się dzieje to nie dlatego, że rodzicowi przestaje zależeć na dziecku, tylko dlatego, że tak bardzo mu zależy i tak bardzo przeżywa fakt, że nie może być z nim codziennie, że jego dziecko nie będzie się wychowywało w pełnej rodzinie – odpowiada Duńska, ekspert z wieloletnim stażem w pracy wychowawczej, doradczej i szkoleniowej. Psycholog zwraca się do dorosłych, szukających rozwiązania problemu w usunięciu się z życia pociechy: – Pamiętaj, że Twoje dziecko też przechodzi przez trudny czas i zwyczajnie Ciebie potrzebuje. Jeden rodzic nie zastąpi drugiego. Macie szansę na zbudowanie nowej, dobrej relacji, potrzebnej i dziecku, i dorosłemu.
Trudne momenty mogą się zdarzać, dlatego rodzic, oprócz samozaparcia do dalszych zmagań, potrzebuje też wsparcia. Na platformie wspolnedzieci.pl udzieli go nie tylko psycholog, ale i eksperci w dziedzinie prawa oraz pediatrii.Udzielą informacji na trapiące rodziców wątpliwości: czy należy szczepić dziecko przed podróżą zagraniczną?Jak ma się zawarcie kolejnego małżeństwa do zmiany nazwiska dziecka? A Duńska przestrzega dorosłych przed pułapką egocentryzmu:
– Tkwiąc we własnych emocjach zapominamy o traumie, którą przechodzą dzieci –mówi psycholog o rodzicach, którym trudne uczucia przesłaniają i zniekształcają spostrzeganie nawet w drobnych sprawach. – Pierwsze ustalenia odnośnie dzieci trzeba podjąć dość szybko, byle sensownie.
Co warto ustalić na początku?
Podstawa to kwestia spotkań drugiego rodzica z dzieckiem. Nawet jeśli ustalił to sąd,istnieje możliwość weryfikacji terminów, i to bez konieczności spotkania z byłym partnerem twarzą w twarz, za pomocą systemu wspólnych decyzji – jednej z funkcjonalności platformy wspolnedzieci.pl. W ustalaniu np. reguł dotyczących spędzania wakacji i świąt czy wyprawiania urodzin pomocny będzie też kalendarz czasu dziecka. Centrum zarządzania finansami dziecka jest istotne przede wszystkim dla osób, nie decydujących się na rozwiązanie sądowe: pozwala ustalić wzajemne zobowiązania rodziców do okazjonalnego pokrywania różnych kosztów. Rozstrzygnięcia sądowe również mogą być za zgodą obojga rodziców modyfikowane: nierzadko niemieszkający z pociechą ojcowie pokrywają dodatkowo wydatki związane z dziećmi np. finansują zajęcia pozalekcyjne albo kupują ubrania czy dokładają się do nowego roweru. Eksperci wskazują, że im więcej ustali się poza salą sądową tym lepiej wróży to wzajemnej komunikacji i sprawowaniu władzy rodzicielskiej przez obojga byłych małżonków.
– Nie da się wszystkiego przewidzieć i ustalić na początku – przyznaje psycholog. – Życie będzie weryfikowało wstępne ustalenia. Ale jeden cel musi być zawsze przed oczami rodzica: odpowiedzialność budowania nowej równowagi dla dzieci.
więcej informacji na www.wspolnedzieci.pl