Antymiasto

Czy w uporządkowanym i statecznym Poznaniu mogą mieć zjawiska fantastyczne? Postanowili to sprawdzić organizatorzy konkursu Poznań fantastyczny. Kto wie, czy w banalnej, miejskiej rzeczywistości nie kryją się tajemnice, które mogą zmienić nasze wyobrażenie o Poznaniu.
– Trochę brakowało nam Poznania w fantastyce polskiej. Ta fantastyka sięgała do różnych miejsc i motywów, ale wydawało nam się, że tego Poznania jest stosunkowo mało – mówi Mateusz Malinowski, sekretarz i pomysłodawca konkursu Poznań Fantastyczny. – Poznań często był kojarzony jako takie miasto uporządkowane, twardo stąpające po ziemi, a my chcieliśmy sprawdzić, czy uda się znaleźć fantastyczną, ciemną stronę tego miasta.

Pierwsza edycja w 2012 roku została ogłoszona jeszcze pod hasłem “Fantastyczny Poznań”. Okazało się wówczas, że Poznań może być areną fantastycznych wydarzeń, o których pisali autorzy z całego kraju, a nawet z zagranicy. Pierwszy konkurs wygrał Adam Kubacki opowiadaniem “Zagłada ulicy Wyobraźni”, zaś tytuł pokonkursowej antologii brzmiał “Miasto wyobraźni”.

Przystępując do drugiej edycji konkursu, organizatorzy stwierdzili, że do jego głównego tytułu trzeba dodać hasło przewodnie, które nieco ukierunkuje pomysły autorów. “Miasto Dwa Zero” wybrane zostało po burzliwej dyskusji jury, które rozważało kilkanaście pomysłów zgłoszonych przez każdego z jurorów. Zwyciężył Grzegorz Piórkowski i jego “Architekt”.

Trzecia edycja otrzymała hasło “Miejska Paralaksa”. Paralaktyczne opowiadania dopisały sporą ilość odmian i gatunków zjawiska miejskiej paralaksy, czającej się w pozornie spokojnym mieście. Najlepsza okazała się “Funkcja Roschacha”, a jej autor Tomasz Golis sprawił, że organizatorzy konkursu do tej pory z uwagą spoglądają na widoczny z okien ich redakcji Okrąglak.

Przyszła kolej na czwartą edycję, nazwaną “Antymiasto”. Interpretacja tematu i sposób rozegrania opowieści jak zwykle pozostaje w całości do dyspozycji autorów, ich fantazji i pomysłowości.
– Miasta są często interpretowane jako takie miejsca przyjazne albo nieprzyjazne ludziom. Rzuciliśmy to hasło nie przesądzając, czy jest ono pozytywne, czy negatywne i czy w ogóle istnieje antymiasto, czy nie istnieje, a może istnieje tylko antymiasto – wyjaśnia Mateusz Malinowski. – Wydawało nam się, że jest to temat, który zmusi autorów do przemyśleń.

Opowiadania w tegorocznej edycji konkursu oceniać będzie jury w składzie: Joanna Jodełka (przewodnicząca), prof. Przemysław Czapliński, Piotr Bojarski, Joanna Gaca-Wyczółkowska, Joanna Pakuła, Andrzej Sikorski, Mateusz Malinowski.
– Im bardziej zakręcone hasło tym lepiej. Podpowiedzi są dla mnie zbędne, byłoby to zubożanie konkursu –  mówi Joanna Jodełko. – Nie wiem, co ktoś wymyśli i to jest fascynujące. Czekam na coś, co nie przyszłoby mi w ogóle do głowy, coś co całkowicie mnie zaskoczy.

Nagrodą za pierwsze miejsce jest 3000 zł, za drugie 2000 zł, zaś za trzecie 1000 zł. Jest również pięć wyróżnień po 350 zł. Najlepsze opowiadania zostaną opublikowane w antologii pokonkursowej.

Utwory nie mogą przekraczać 30 tys. znaków (ze spacjami). Prace należy przesłać do 4.01.2016 roku (do godz. 23.59) na adres: konkurs4.fantastyczny@wm.poznan.pl