.jpg)
.jpg)
20-osobowa trupa akrobatyczna z Jeżyc planuje przenosiny z ulicy P. Mansfelda na Kolejową – wszystko, by stworzyć pierwszy w Poznaniu stały teatr akrobatyczny.
– W XX wieku budynek był kilkukrotnie modernizowany – opowiadają przedstawiciele “Z głową w chmurach” o zapomnianym budynku dawnej lokomotywowni PKP, wpisanym do rejestru zabytków w lipcu 2015 r. – Dobudowano do niego między innymi podłużne skrzydło warsztatowe oraz wykonano nowe, trójkątne świetliki na dachu. Od kilkunastu lat lokomotywownia jest nieużywana.
Jako reaktywowany teatr akrobatyczny, dawna parowozownia zostałaby wyposażona w park trampolin, salę widowiskową na blisko 500 osób, szkołę akrobatyczną oraz siedzibę “Z głową w chmurach”. Przygotowanie projektu architektonicznego zlecono Autorskiej Pracowni Projektowej Sławomira Rosolskiego – firma jest odpowiedzialna za m.in. projekt Brovarii na Starym Rynku oraz City Park w dawnych koszarach przy ulicy Ułańskiej.
– Teren opracowania nie posiada opracowanego lub wszczętego planu miejscowego – kontynuują przedstawiciele powstałego w 2007 r. teatru. – Według wytycznych zawartych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta Poznania znajduje się na obszarze identyfikacji wizualnej WOLNE TORY oraz CITY. Na obszarze tzw. ”City” jako cel nadrzędny wyznaczono wykształcenie atrakcyjnej przestrzeni publicznej.
Czy artyści wzbogacą Poznań o pierwszy stały teatr akrobatyczny – nie wiadomo. Na razie przedstawiają pierwsze koncepcje na wizjonerskie zagospodarowanie terenu starej – i zapomnianej – parowozowni PKP.