Ustawienie automatycznej toalety to nie taka prosta sprawa – nie może ona stanąć tam, gdzie nie ma ludzi. Najlepiej więc, by to właśnie mieszkańcy decydowali o lokalizacji tego typu przybytków. Z takiego założenia wyszła także Rada Osiedla Stare Miasto.
W konsultacjach przeprowadzonych przez tę radę najwięcej propozycji dotyczyło okolic łąk nad Wartą. Choć miasto ustawiło pod mostami kilkanaście toi-toi, to w tym fragmencie Poznania nie było dotąd żadnego szaletu, który – nie ma co ukrywać – oferuje o wiele większy komfort (choć nie jest darmowy).
– Mamy nadzieję, że budowę toalet na terenach nadwarciańskich uda się szybko zrealizować, jeszcze przed rozpoczęciem wiosenno–letniego sezonu. Dwa szalety pojawią się w pobliżu nowego parku w Starym Korycie, kolejny przy ulicy Grobla, w pobliżu Mostu Św. Rocha. Pozwoli to bardziej ucywilizować wypoczynek poznaniaków nad rzeką i zadbać o ekologię i porządek – mówi Zbigniew Burkietowicz, przewodniczący Zarządu Osiedla Stare Miasto.
Rada Osiedla Stare Miasto na podstawie wniosków mieszkańców w uchwale wskazała także kolejne lokalizacje. Propozycje dotyczyły przede wszystkim miejsc wypoczynku: ul. 3 maja (w pobliżu Placu Wolności – (toaleta dostosowana do potrzeb niepełnosprawnych), przy Solnej od strony Ogródka Jordanowskiego, u zbiegu Garbar i ul. Stawnej (w sąsiedztwie stacji rowerów miejskich), na terenie Parku Marcinkowskiego (od strony ul. Towarowej) oraz w pobliżu Cytadeli (u zbiegu al. Niepodległości i Armii Poznań). Radni mają nadzieję na realizację tych propozycji w kolejnych latach.
Rada Osiedla wskazała również na potrzebę usytuowania toalet w rejonie ul. Św. Marcin. Automatyczne szalety mają zostać uwzględnione w planach rewitalizacyjnych śródmieścia.
Miasto przygotowało także projekty szaletów modułowych, które można umieścić w budynkach. To mogłoby zwiększyć liczbę publicznych toalet. Rozwiązanie nie podoba się jednak mieszkańcom, którzy niechętnie widzieliby je pod swoimi oknami. Rada Osiedla nie poparła takich lokalizacji.
– Sporo skarg mieszkańców okolic Starego Rynku dotyczy zanieczyszczonych bram i klatek. To niestety, kwestia kultury. Klienci restauracji, kawiarni, pubów czy letnich ogródków mają przecież do dyspozycji bezpłatne toalety w lokalach, jest też szalet miejski – zaznacza Zbigniew Burkietowicz.
Radni mają nadzieję, że bazując na doświadczeniu z ubiegłych lat, podczas sezonu letniego na Starym Rynku miejski szalet będzie bezpłatny, dobrze oznakowany, a czas jego funkcjonowania wydłużony zostanie do późnych godzin nocnych.
Sławomir Cichocki, Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Osiedla podkreśla:
– Dzięki bezpłatnym toaletom na Starym Rynku w godzinach wieczornych i nocnych każda z osób licznie odwiedzających ścisłe centrum Poznania będzie miała możliwość korzystania z tego przybytku. Nie będzie już zatem pretekstów do zanieczyszczania bram, zaułków i klatek schodowych, co i tak nawet w przypadku braku bezpłatnych ubikacji w żadnym zakresie nie może być tolerowane i nie może być żadnym usprawiedliwieniem. To kwestia kultury, poczucia estetyki i porządku. Niestety jest z tym źle na Starym Mieście.