9 tys. m² sztuki w centum Poznania. UAP wystawia prace dyplomowe na MTP

– Dyplom nie jest już anonimowy, spakowany i zapomniany zaraz po obronie. Dajemy młodym ludziom szansę do wzajemnej konfrontacji, do zaprezentowania się firmom i spółkom, zainteresowanym wejściem w relacje biznesowe z artystami u progu kariery zawodowej – tłumaczy prof. Marcin Berdyszak. Na Międzynarodowych Targach Poznańskich trwają obrony prac dyplomowych studentów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.  

Na Międzynarodowych Targach Poznańskim trwają obrony prac licencjackich i magisterskich studentów Uniwersytetu Artystycznego. Cechą charakterystyczną tego wydarzenia, wyróżniającą UAP w skali ogólnoświatowej jest obecność publiczności – każdy może przyjść, obejrzeć prace i posłuchać młodego artysty.

– Ludzie w pewien sposób weryfikują prace – i to jest plus tego pomysłu, publiczna konfrontacja. Nie ukrywamy się jak kiedyś po pracowniach, wystawiamy się na strzał. Boimy się tego. I to chyba najlepsza rekomendacja wystawy – opowiada dr hab. Piotr Tetlak, kurator generalny dyplomów UAP na MTP.

Wystawa została zorganizowana już po raz siódmy i jest największą tego typu ekspozycją w kraju – w tym roku prac jest 200, o 350 mniej niż zeszłym razem. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest opuszczający w 2017 r. fotel rektora prof. Marcin Berdyszak.

– Dyplom nie jest już anonimowy, spakowany i zapomniany zaraz po obronie. Dajemy młodym ludziom szansę do wzajemnej konfrontacji, do zaprezentowania się firmom i spółkom, zainteresowanym wejściem w relacje biznesowe z artystami u progu kariery zawodowej – tłumaczy prof. Berdyszak.  – Obrony prowadzone są również w czasie trwania wystawy, co jest fantastyczne – oceniając dany dyplom komisja można porównać pracę do tej oglądanej przed chwilą, lub realizowanej przez innego profesora. Z punktu widzenia pewnej świadomości całości procesu kształcenia jest to niezwykle ważne – dostajemy informacje co robimy, kogo i w jaki sposób kształcimy.

Część studentów z 14 kierunków, 19 specjalności, 8 wydziałów i 143 pracowni przeszło już obronę, część jeszcze na nią czeka – niektórzy umieścili prace w hali nr 1, inni są w trackie montażu. Wszyscy spotkają się na uroczystym otwarciu 20 czerwca o godz. 19. Dr hab. Tetlak uczula:

– Uchodzimy w Polsce za uczelnię progresywną, ale zapominamy, że malarstwo, rysunek, rzeźba klasyczna to niezwykle ważne kierunki – jako kuratorowi zależy mi, żeby odwiedzający wystawę zwrócili na to uwagę.