Kot uratowany przez MPK!

Powracający do bazy pracownicy MPK na wysokości Berdychowa zostali zatrzymani przez służby straży miejskiej. Powodem był mały kotek, który utknął na pobliskim drzewie.

Służby MPK, a dokładnie pogotowie sieciowe wracało do bazy na Franowie, kiedy to zostało zatrzymane przez pracowników straży miejskiej. Wszystko za sprawą małego kotka, który utknął na drzewie i nie potrafił z niego zejść. Zwierzę narażone było na atak srok, dlatego trzeba było je jak najszybciej ściągnąć. Pracownicy MPK wykorzystali podnośnik koszowy, w który wyposażony był pojazd. Dzięki ich interwencji zwierzę udało się uratować.

Obecnie kotek przebywa w schronisku dla zwierząt, gdzie czeka na swojego właściciela. Jeśli jednak ten się nie zgłosi to zwierzę będzie przygotowywane do adopcji.

– Nic mu nie jest – był tylko strasznie zapchlony, ale już wczoraj poradziliśmy sobie z tym problemem, odrobaczyliśmy go, zaszczepiliśmy. Jest jeszcze zestresowany, syczy i prycha. Będziemy go oczywiście socjalizować, a po dwóch tygodniach kwarantanny – o ile nie zgłosi się jego właściciel – powinien być gotów do adopcji – informują pracownicy schroniska dla zwierząt w Poznaniu.