Koszyk pełen grzybów, tylko… ile z nich jadalnych? Trwa pierwszy weekendowy dyżur poznańskich grzyboznawców

6 sierpnia w samo południe grzyboznawcy rozpoczęli pierwszy w tym roku dyżur weekendowy. Na staromiejskiej ulicy Libelta nieodpłatnie wyjaśnią różnice pomiędzy borowikiem szlachetnym a „szatanem”, powiedzą, czy znacząca jest obecność ślimaka na grzybie i rozwieją mity o blaszkach na wewnętrznej stronie kapelusza.

Nie wszystkie grzyby jadalne mają pod kapeluszem rurki, a niejadalne blaszki – to również nieprawda, że grzyb nadgryziony przez zwierzę jest dobry dla człowieka, bo chociażby ślimaki chętnie żerują na trujących muchomorach czerwonych. Te i inne przydatne informacje zawiera poradnik internetowy wydany przez poznańskie WSSE, to jednak nie koniec działań ekspertów. Od poniedziałku do piątku, w godz. 8-17 grzyboznawcy udzielają bezpłatnych porad przy ul. Libelta 36 na pierwszym piętrze w pok. 113. Specjaliści pracują również w weekendy, w czasie wzmożonego grzybobrania. W soboty i niedziele przyjmują w tym samym miejscu w godz. 12-16, już od 6 sierpnia.

Dodatkowo WSSE prowadzi nabór kandydatów z wykształceniem min. średnim na 8-dniowy kurs grzyboznawczy planowany na termin 26 .09 – 3.10 w Wolsztynie.

W sprawie kursu należy dzwonić pod nr tel. (61) 854 48 46 lub pisać na adresoddzial.grzyboznawczy@wssepoznan.pl, w wiadomości podając imię i nazwisko kandydata, adres do korespondencji, nr tel. oraz adres e-mail.