W czwartek odbędzie się otwarta rozprawa administracyjna w sprawie budowy odkrywki Ościsłowo. Wniosek w tej sprawie złożył zarząd konińskiej kopali, która bez pozwolenia ministra środowiska nie może rozpocząć prac.
Z jednej strony sporu stoi zarząd kopali z górnikami na czele, dla których brak odkrywki oznacza utratę pracy. Z drugiej strony znajdują się ekolodzy z Greenpeace, wg których realizacja odkrywki to gigantyczne dziury w ziemi i zagrożenie dla środowiska. Podczas czwartkowej rozprawy każda ze stron zaprezentuje swoje stanowisko.
Projekt odkrywki zakłada jej zlokalizowanie we wschodniej części województwa wielkopolskiego, na terenie powiatu konińskiego, w gminach: Ślesin, Skulsk i Wilczyn. Jej powierzchnia ma wynosić około 1580 ha i jest ostatnią z planowanych przez inwestora w tym rejonie. Zasoby przemysłowe złoża węgla brunatnego szacuje się tu na 39,9 mln ton. Wydobycie ma potrwać do 2034 r.