Przeładowane busy nadal codziennością

Trzy i pół tony – tyle maksymalnie może wynosić dopuszczalna masa całkowita popularnych busów. Niestety, bardzo często zdarza się, że są one przeładowane. Inspektorzy transportu drogowego przeprowadzili ostatnio więcej niż zwykle kontroli sprawdzając wagę pojazdów o DMC 3,5 tony. Wyniki nie napawają optymizmem.

Inspektorzy prowadzą kontrole regularnie, jednak pod koniec stycznia postanowili szczególnie skupić się na pojazdach o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. To właśnie te samochody najczęściej jeżdżą przeładowane.

Takie działania są niebezpieczne, niszczą nawierzchnię jezdni, ale także są nieuczciwym działaniem konkurencji. Przedsiębiorcy wykorzystują popularne busy i samochdy do 3,5 tony, przewożąc o wiele więcej towaru. Ich kierowcy nie muszą m.in. posiadać uprawnień kierowcy ciężarowego, a tym samym rozliczać się z czasu pracy czy obowiązkowych przerw. Dzięki temu, mogą zaoszczędzić wysyłając więcej towaru przy jednej jeździe, bez konieczności rejestrowania tego faktu na tachografie.

Tylko w jednym dniu, w punkcie wagowym w Nowym Mieście Nad Wartą, inspektorzy zatrzymali 10 samochodów z czego w aż ośmiu przypadkach stwierdzono przekroczenia. Niechlubny “rekord” wyniósł ponad 5,5 tony, czyli o ponad 2,5 tony za dużo.

Wszyscy kierowcy zostali ukarani mandatami na kwotę 2700 złotych i zakazano im dalszej jazdy do czasu przeładunku i uzyskania przez pojazdy normatywności.

Z kolei na drodze krajowej numer 5 w Granowie, skontrolowano pięć busów o DMC 3,5 tony. Niestety, wszystkie ważyły za dużo, z czego rekordzistą został pojazd ważący 2,9 tony. W tym przypadku okazało się, że to nie pierwszy raz, gdy jest przeciążony i już wcześniej był zatrzymywany przez inspekcję transportu drogowego.

Także w tym przypadku, wszyscy kierowcy otrzymali mandaty na kwotę 2400 złotych i musieli zorganizować przeładunek towaru.