Protesty rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych przybierają na sile. Manifestanci domagają się zwiększenia pomocy finansowej ze strony Państwa. Jak mówią, przy obecnych zasadach, niektórzy otrzymują jedynie zasiłek pielęgnacyjny, w wysokości 153 złotych lub większą, ale wciąż za małą pomoc, by móc zapewnić podstawowe potrzeby osoby niepełnosprawnej. Zaznaczają, że 2,4 tysiąca złotych co miesiąc, o których chętnie mówią rządzący, trafia jedynie do wąskiej grupy odbiorców z uwagi na bardzo rygorystyczne obostrzenia.
Kilka dni temu minister Rafalska zaproponowała rodzicom protestującym w Sejmie ulgi przy zakupie wyrobów medycznych, takich jak np. pieluchomajtki. Protestujący uznali taką propozycję za nieadekwatną do sytuacji i nierozwiązującą problemu.
Protesty spotkały się z dużym poparciem społecznym. Wielu Polaków zgadza się, że pomoc Państwa powinna być o wiele wyższa, z uwagi na sytuację, w jakiej znajdują się opiekunowie osób niepełnosprawnych – wielu z nich musi zrezygnować z pracy, by w pełni poświęcić się rodzinie. W całej Polsce odbywają się manifestacje będące poparciem dla protestu.
Już jutro, na Placu Wolności w Poznaniu odbędzie się kolejny.
„Na razie propozycje rządu są nie do zaakceptowania. Jeżeli popieracie ich postulaty, to wyjdzcie z domu. Pokażcie się, nie tylko na facebooku. Dotąd walczylismy o praworządność, teraz trzeba walczyć o GODNOŚĆ NAJSŁABSZYCH!”
Protest rozpocznie się w niedzielę, o godzinie 16:00