Droga do wolności

Państwo Polskie jest niepodległe, władzę ustawodawczą sprawuje w Państwie Polskiem Król łącznie z Sejmem. Ta rozpoczynają się dwa pierwsze artykuły projektu Konstytucji Państwa Polskiego i Ordynacji Wyborczej i Sejmowej. Projekt ten był wytworem Komisji Sejmowo-Konstytucyjnej powołanej przez Tymczasową Radę Stanu. 

Tymczasowa Rada Stanu została powołana 14 stycznia 1917 roku w Warszawie, w składzie: Stefan Dziewulski, Ludwik Górski, Wojciech Rostworowski, Kazimierz Natanson, Stanisław Bukowiecki, Henryk Przeździecki, Wacław Niemojowski, Władysław Studnicki, Ludomir Grendyszyński, Włodzimierz Kunowski, Andrzej Maj, Błażej Stolarski, Michał Łempicki, Stanisław Janicki, Józef Kozłowski, Józef Żychliński, Adam Łuniewski, Ignacy Rosner, Józef Mikułowski-Pomorski, Hugo Lerchenfeld, Wiktor Sokołowski, Jan Konopka, Artur Śliwiński, Stefan Iszkowski, Józef Piłsudski, Bogdan Hutten-Czapski, Michał Kaczorowski, Franciszek.

Powołanie Komisji Sejmowo- Konstytucyjnej nastąpiło w dniu 24 lutego 1917 roku, która przystąpiła do realizacji projektu konstytucji. Po wielu posiedzeniach podkomisji, na posiedzeniu w dniu 28 lipca 1917roku, uchwalono projekt zaakceptowany przez członków Tymczasowej Rady Stanu. Tak po krótce można przedstawić pierwsze kroki do zorganizowania państwowości polskiej opartej na nowej konstytucji zwanej też jako Konstytucja Buzka, od nazwiska dr. Józefa Buzka, dziekana fakultetu prawniczego Uniwersytetu Lwowskiego. Konstytucja ta przewidywała ustanowienie monarchii-konstytucyjnej i ustanowienie króla jako osoby sprawującą władzę na terenie nowo utworzonego państwa. Poparcie dla utworzenia Królestwa Polskiego, jeszcze w połowie 1917 roku było szeroko akceptowane przez społeczeństwo, przyzwyczajone do zamieszkiwania Polaków na terenach zaborów, gdzie obowiązywał ustrój monarchistyczny, nie wyłączając kół socjalistycznych. Europejskie trendy rewolucyjne a szczególnie rewolucja bolszewicka, utwierdzały przeciwników monarchii, za utworzeniem republiki. Mimo przeciwnych głosów komisja działała do 6 marca 1918 roku, jednocześnie rozwiązując działalność, przekazując projekt pod obrady Sejmu. Ustanowienie w dniu 11 listopada 1918 roku początku powstawania Państwa Polskiego jako republiki automatycznie anulowało projekt, w szczególności ustanowienie osoby króla. Znamienne było umiejscowienie w projekcie przysięgi królewskiej, którą warto przytoczyć w całości jako przywołanie dawnej królewskiej świetności Państwa Polskiego. 

Przysięga Królewska.

Przysięgam Bogu Wszechmocnemu i Narodowi Polskiemu na Świętą Jezusa Chrystusa Ewangelję, że mając w czci i pamięci sławne czyny i dzieła dawnych Królów, na tronie polskim poprzedników moich, Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego, Władysława Jagiełły, Zygmunta Augusta, Stefana Batorego, Władysława IV, Jana III, jako i krew tych, co o utraconą niepodległość walczyli, będę wiernie trzymał, chował, bronił i przestrzegał Konstytucji i praw Państwa Polskiego, będę sprawował rządy dla dobra powszechnego, ugruntowania potęgi, sławy, wolności i szczęścia Ojczyzny Polskiej, dla zachowania spokoju i zgody między wszystkimi obywatelami, ceniąc ponad życie i widoki osobiste pomyślność powszechną, ślubuję bronić z wszystkich sił moich niepodległości państwa i całości ziem do Polski należących. Tym wszystkim celom służyć, w wierze rzymsko- katolickiej trwać, poczytuję za włożoną na mnie przez Boga i Naród świętą powinność. Tak mi Panie Boże dopomóż i Święta Jego Ewangelja. 

Amen.

Politycy dzielą funkcje, kreślą plany dla przyszłych pokoleń, co dla niektórych początki karier politycznych czy wojskowych. Koniec roku 1918, to już czas wygaszania konfliktów między Ententą a Trójprzymierzem, a czas walk niepodległościowych, czas zrzucania jarzma zaborców. Małe narody jednoczą się z sąsiadami dla własnego bezpieczeństwa ; powstają jako Czechosłowacja czy królestwo Jugosławii jednoczące małe narody bałkańskie w jedną całość. Społeczeństwa mimo wojny cały czas stwarzały normalne warunki do egzystencji nie zaprzestając działalności społecznej i gospodarczej. Społeczeństwo poznańskie końca 1918 roku, śmielej manifestuje swoją polskość mimo obecności garnizonu pruskiego. Śmielej też wypowiada się prasa, która przetrwała napór germanizmu. Jednym z takich przejawów był artykuł zamieszczony w Tygodniku Gwiazda nr. 44 z dnia 2-go listopada 1918 roku, w artykule „Luty – Październik” (…) Polska, która niebawem stanie się ciałem, żyła zawsze, nieśmiertelna, w duszach naszych i sercach, żyła jedna i niepodzielna mimo kordonów. Żyła ona w sercach nawet tych Polaków, co w chwilach tymczasowego zwątpienia pragnęli ratować choćby cień tej Polski, w której urzeczywistnienie my wierzyliśmy niezłomnie. Dla tego w czasach, gdy zwyciężają ideały sprawiedliwości, ona przyjść musiała. Czas od lutego do października to czas największego przełomu dziejowego, jaki ludzkość przeżyła kiedykolwiek. I zaprawdę wiara nasza, że nie na darmo przelane zostanie morze krwi, wywiadana tylokrotnie na łamach pisma naszego, wypowiadana zwłaszcza w artykułach, z których w początkach wojny czytelników doszła tylko – biała plama, ta wiara nasza dziś triumf odnosi na całej linji.(…) Tutaj warto też przytoczyć wydawcę tegoż tygodnika : „Nakładem Agnieszki Marweg w Poznaniu, w zast. Zygmunta Marwega”. 

Jeszcze nie nastał czas powrotu mężczyzn z frontów Wielkiej Wojny, jeszcze jest to czas kobiety, która dzielnie zastępuje męża z nadzieją na jego rychły powrót. W tym przypadku następuje szczęśliwy powrót Zygmunta Marwego, który kontynuuje dalsze wydawanie tygodnika.

Imperializm pruski mimo całkowitej porażki, nie odstępuje od utraty terytorialnej, choć traci zachodnie prowincje Alzację i Lotaryngię we Francji a nawet Północny Szlezwik na rzecz Danii, de facto wcześniej zagrabione, uginając się przed rządami Ententy. Prowincję poznańską traktuje jako terytoria o czystych korzeniach niemieckich mimo obecności polskiego żywiołu. Polski patriotyzm tych ziem, wybucha po przybyciu do Poznania Ignacego Paderewskiego ( 26 XII 1918 r. ), manifestacje poparcia ludności polskiej dla rządów Ententy, prowokacyjne zachowania żołnierzy pruskiego garnizonu, wzajemne prowokowanie z użyciem broni, eksploduje regularnymi działaniami zbrojnymi rozszerzając się na inne miasta od Rawicza po Bydgoszcz. Tygodnik Gwiazda drukował na bieżąco relacje z działań zbrojnych, czy też potyczek z wojskiem pruskim. W tymże tygodniku z dnia 20-go lutego 1919 roku, czyli już po formalnym zakończeniu Powstania Wielkopolskiego (16 lutego ) zamieszczono relację o być może ostatniej ofierze wygasającego powstania. 

(…) Dnia 13 lutego o godzinie 3 po południu szli na patrol z Kochlowej do Turzy w pow.kępińskim starszy żołnierz Wacław Ziółkowski i szeregowiec Jan Schildknecht. W Turzy ( na trasie Kępno – Ostrzeszów, przyp. autora ) napotkali dwóch ludzi, mających mundury wojskowe a płaszcze cywilne i zatrzymali ich, celem zrewidowania dokumentów osobistych. Zatrzymani pokazali lewą ręką swe papierki, a gdy żołnierze nasi przeglądali je, prawą ręką dobyli z kieszeni browningów i grożąc niemi Ziółkowskiemu i Schildknechtowi zażądali, by się poddali. Ziółkowski i Schildknecht cofnęli się o kilka kroków, na co nieznajomi dali ognia, raniąc w piersi Ziółkowskiego. Tenże ranny dał ognia i położył trupem jednego z napastników, co widząc drugi umknął, ostrzeliwany przez szeregowca Schildknechta i znikł w pobliskim borze. Przy zabitym znaleziono notes , z którego wynika, że jest on podoficerem Wilhelmem Starkleienem i należy do Ldw. Inftr. Regt. 16, 5 komp. A pełni służbę przy Heimatsschutzie w Kępnie. Starszy żołnierz Wacław Ziółkowski zmarł 14 bm. Wskutek poniesionych rany w lazarecie w Ostrzeszowie. (…) Niepodległość szła nieuchronnie, zostawiając za sobą ofiary i poświęcenie, dla dalszych pokoleń. 

Tym, którzy polegli…

Bohaterzy i obrońcę,

Żołnierze-wojacy,

Nie zaświeci wam już słońce,

Przy tej krwawej pracy.

Zgasły oczy wam sokole,

Zbladło młode lice,

Opuściliście już pole

I swoją ziemicę.

Wy w bój na nią szliście śmiało,

Niosąc krew ofiarną,

Ach, przedwcześnie was nie stało,

Mogiły was garną.

Ach, przedwcześnie wraża kula,

Przeszyła wam piersi,

Ziemia płacze was-matula:

„Padli ci – najszczersi”.

Mgła wieczorem kir rozpina

Ponad mogiłami,

Płaczą wszyscy brata – syna,

Ach, płaczą za wami.

Żal głęboki nam, was, braci,

Coście szli w bój krwawy,

Niechaj Pan Bóg wam zapłaci,

Za trud dla swej sprawy !

Niechaj was ziemia ukołysze,

Jak objęcie matki,

Odpoczynek niech da, ciszę

I na grobach kwiatki !

A gdy Polska zjednoczona,

Wszerz, wzdłuż, wolna cała

Znów odetchnie z głębi łona,

Zanuci wam: – „ Chwała!

-„Chwała, chwała wam żołnierze,

Cześć wam, ofiarnicy,

Żeście życie nieśli szczerze

Dla swojej ziemnicy”

P.W.