Pobicie Irakijczyka przy ul. Wielkiej w Poznaniu. Wyznaczono 1000 złotych nagrody za pomoc w ustaleniu sprawcy

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia przy ul. Wielkiej w Poznaniu miało dojść do pobicia Irakijczyka. Sprawą zajmuje się policja, która zabezpieczyła monitoring i przekazała materiały do prokuratury. Tymczasem Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wyznaczył tysiąc złotych nagrody dla osoby, która przyczyni się do ustalenia sprawcy.

Do zdarzenia doszło 21 grudnia około godziny 22:00, w wejściu do sklepu Żabka przy ul. Wielkiej w Poznaniu. Mieszkający od ponad roku w Polsce obywatel Iraku miał usłyszeć, że ktoś go woła. Gdy się odwrócił zauważył jedynie pięść z kastetem, która chwilę później zadała mu cios.

Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie założono mu szwy. Sprawa została zgłoszona policji, ale żona poszkodowanego postanowiła nagłośnić pobicie. Zgłosiła się do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, któremu udostępniła zdjęcie z monitoringu, na którym widać napastnika. Niestety, jest ono niewyraźne, a sprawca ma założony kaptur na głowie, co utrudnia jego identyfikację.

Irakijczyk podobno widział twarz sprawcy, jednak stres lub uraz po uderzeniu sprawiły, że ma zaniki pamięci.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych postanowił wyznaczyć nagrodę w wysokości tysiąca złotych dla osoby, której informacje przyczynią się do identyfikacji sprawcy.

” Niestety nie posiadamy w tej chwili lepszego zdjęcia z monitoringu sklepu. Mężczyzna był zakapturzony, na nagraniach nie widać jego twarzy. Może ktoś z Państwa rozpoznaje ubranie lub był świadkiem tego zdarzenia. Jeśli masz jakiekolwiek informacje mogące pomóc w identyfikacji sprawcy ataku zgłoś się do nas. Gwarantujemy anonimowość. Tel. 572932323, email: omzrik@gmail.com, lub w wiadomości prywatnej.”

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych

Policja potwierdza, że zabezpieczyła monitoring i prowadzi śledztwo w celu ustalenia okoliczności i uczestników zdarzenia, a materiały zostały przekazane prokuraturze.