Odwoził niepełnosprawne dzieci do szkół i kradł paliwo przy tankowaniu. Do więzienia może trafić na 5 lat

Pięć lat może spędzić w więzieniu mężczyzna, który kradł paliwo będąc kierowcą busów dowożących niepełnosprawne dzieci do szkół w Kępnie w Wielkopolsce. Mężczyzna podczas tankowania część paliwa wlewał do baniaka, a następnie zmieniał dane w liczniku kilometrów, by usprawiedliwić stan wypełnienia baku.

Mężczyzna został złapany na gorącym uczynku 15 marca 2018 roku. Jak ustalono, wożąc niepełnosprawne dzieci do szkół i tankując samochód, który był do tego używany, odlewał około 20 litrów paliwa do baniaka.

Następnie, by usprawiedliwić stan baku, 45-latek „przekręcał” licznik z kilometrami. Proceder trwał od października 2017 roku do marca 2018 roku. Mężczyzna „wpadł” 15 marca ubiegłego roku na gorącym uczynku. Jak podkreślają kępińscy policjanci, proceder udało się wykryć dzięki dobrej współpracy z urzędem gminy w Kępnie.

Według szacunków, mężczyzna ukradł w ten sposób paliwo na łączną kwotę 5700 złotych. Oskarżony przyznał się do winy, jednak odmówił skorzystania z prawa do dobrowolnego poddania się karze, dlatego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.