Przystanek tymczasowy w tym miejscu uruchomiono 15 kwietnia i już pierwszego dnia konieczna była interwencja straży miejskiej. Pomimo ustawienia oznakowania o zakazie zatrzymywania się, w tym tabliczki informującej o odholowywaniu pojazdów na koszt właściciela, kierowcy parkowali tam swoje samochody.
W ubiegły poniedziałek kierowcy zdążyli usunąć pojazdy jeszcze przed wezwaniem na miejsce lawety. Strażnicy jeszcze tego samego dnia dodatkowo rozciągnęli w tym miejscu biało-czerwoną taśmę, by zwrócić uwagę kierujących na wprowadzone zmiany.
Po Świętach problem jednak powrócił, dlatego dzisiaj od godzin porannych przeprowadzono akcję usuwania nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Wszystkie przewożone są na lawecie na parking strzeżony.
Niedostosowanie się kierowców do przepisów będzie ich słono kosztować – 100 złotych wyniesie mandat, natomiast około 400 złotych to koszt holowania i przechowania pojazdu na parkingu przez 1 dobę.