Kto skorzystał, a kto stracił na przerwie spowodowanej koronawirusem?

Piłkarski sezon 2019/20 dobiegł właściwie dobiegł już końca. Poznaliśmy prawie wszystkich mistrzów najbardziej interesujących nas lig, a do dokończenia pozostała już tylko Liga Mistrzów. Warto przyjrzeć się więc temu, jak przerwa spowodowana koronawirusem wpłynęła na poszczególne zespoły.

Wpływ pandemii na największe europejskie ligi

Jako pierwsza ze wszystkich lig wystartowała niemiecka Bundesliga. Również ona została najszybciej rozstrzygnięta. Tam największym zwycięzcą jest Bayern Monachium. Przed przerwą Bawarczycy zajmowali co prawda 1. miejsce, ale ich rywale deptali im po piętach. Po powrocie do gry Borussia Dortmund i RB Lipsk nie prezentowały już takiej formy i podopieczni Hansiego Flicka z dużą łatwością wygrali ligę oraz Puchar Niemiec. 

Wszystko zgodnie z oczekiwaniami poszło także w Polsce. Wcześniej Legia wypracowała sobie dużą przewagę i w końcu sięgnęła po tytuł mistrza Polski. Przerwa bardzo dobrze zrobiła natomiast Lechowi Poznań, który w tym czasie był zdecydowanie najlepszą drużyną w Polsce i ostatecznie awansował na drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. W następnym sezonie Ligi Europy zobaczymy właśnie “Kolejorz” oraz Piast Gliwice. 

Najbardziej prawdopodobny scenariusz sprawdza się również we Włoszech, gdzie w kierunku kolejnego mistrzostwa kraju z rzędu zmierza Juventus. Przed przerwą w walce o tytuł uczestniczyło jeszcze Lazio Rzym, a obojętny nie pozostawał także Inter Mediolan. Po powrocie szczególnie rzymianie zdecydowali obniżyli loty i dali się wyprzedzić nie tylko Interowi, ale także Atalancie Bergamo. “Stara Dama” wciąż jest hegemonem Serie A i niewiele wskazuje na to, by w tej kwestii mogłoby się cokolwiek zmienić. 

W trakcie przerwy wiedzieliśmy, kto w razie wznowienia rozgrywek zostanie mistrzem Anglii i tak się stało. Liverpool zdobył swoje pierwsze od 30 lat i 19. w całej historii mistrzostwo kraju. W Premier League po przerwie znacznie lepiej niż przed nią prezentowały się jednak dwie ekipy z Manchesteru. Można podejrzewać, że w przyszłym sezonie “Czerwone Diabły” namieszają w czołówce. Liverpool natomiast mocno obniżył loty i zaczął przegrywać wiele meczów. Największym przegranym jest jednak Leicester City. “Lisy” zostały dogonione przez Manchester United i bardzo możliwe, że stracą miejsce, które zagwarantuje im grę w następnej edycji Ligi Mistrzów. 

Bukmacherzy czekają już tylko na Ligę Mistrzów 

Ligi dobiegają już końca, ale w sierpniu wznowiona zostanie Liga Mistrzów, która wzbudza w tym momencie najwięcej emocji. Jej mecze można obstawiać w Internecie na stronach firm, które działają na polskim rynku zakładów wzajemnych. Jedną z nich jest Betfan, który przygotował specjalny kod promocyjny z trzema startowymi bonusami dla nowych graczy – Betfan kod promocyjny

Ofertę powitalną można znaleźć również na stronie bukmachera Betclic. Aby z niej skorzystać, wystarczy założyć konto po kliknięciu tutaj – Betclic kod promocyjny.

Przed założeniem konta na stronie bukmachera, warto jest zapoznać się z treścią specjalnego poradnika, który wytłumaczy zasady działania wszystkich promocji oraz procesu wpłat i wypłat. Przeprowadzi on również przez rejestrację na stronie firmy.

Obstawianie zakładów bukmacherskich dozwolone jest wyłącznie po ukończeniu 18 roku życia. Zakłady dostępne są na stronach u legalnych bukmacherów posiadających stosowne zezwolenie przyznane przez Ministerstwo Finansów. Zawieranie zakładów na stronach internetowych spółek nieposiadających takiego zezwolenia jest zabronione i grozi konsekwencjami prawnymi.

BetFan sp. z o.o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KRS: 0000727637, NIP: 5252747132, REGON: 369967041) – zezwolenie z dnia 29 października 2018 r. nr PS4.6831.3.2018.

BEM Operations Limited z siedzibą na Malcie, Level 3, Tagliaferro Bussines Centre, Gaiety Lane, Sliema, działająca przez przedstawiciela: Pejot 1 Sp. z o.o., ul. Powstańców Śląskich 52D, 53-333 Wrocław (KRS:0000573383) – zezwolenie z dnia 26 września 2018 r. nr PS4.6831.11.2017.