Do pożaru doszło w piątek, 12 lutego. Ogień pojawił się około godziny 11:00 w jednym z wieżowców na os. Kopernika. Szybko objął kilka mieszkań, a łącznie trzeba było ewakuować 25 osób, w tym 12-letnią dziewczynkę, którą ratowano przy pomocy wysięgnika straży pożarnej. Dwie osoby trafiły do szpitala. W akcji gaśniczej, która trwała kilka godzin wzięło udział 8 zastępów straży pożarnej.
Ucieczka przed ogniem w pożarowej pułapce to dopiero pierwsze z traumatycznych przeżyć dla poszkodowanych.
W wyniku zdarzenia zniszczonych zostało sześć mieszkań, w tym pięć bardzo mocno, a jedno doszczętnie. Rodziny otrzymały pomoc ze strony MOPR i Miasta Poznania, które udostępniły tymczasowy nocleg w hotelu na Dębcu. Mieszkańcy chcieliby jednak jak najszybciej powrócić do swoich domów, a to wiąże się z ogromnymi kosztami. W pożarze rodziny straciły niemal cały dobytek.
Jedno z mieszkań zostało doszczętnie strawione przez ogień. Pozostałe mają nadpalone ściany, popękane okna, wybrzuszone podłogi i zniszczenia spowodowane ogniem i wodą, którą używano do akcji gaśniczej.
Mieszkania, ściany, podłogi i tynki są przesiąknięte zapachem spalenizny, co oznacza, że przed ponownym zamieszkaniem trzeba będzie je zerwać i oczyścić to, co jest pod nimi.
Okoliczni mieszkańcy szybko zorganizowali pomoc. Poza zapewnieniem doraźnych potrzeb, zorganizowano „Zbiórkę na nowy start” – odbywa się ona online (tutaj) i jest organizowana przez sąsiadów oraz osiedlowych i miejskich radnych z okolicy. Zebrane środki zostaną przekazane rodzino na odbudowę mieszkań.