Uniwersytet Przyrodniczy przebuduje swój akademik. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo epidemiologiczne

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu przebuduje swój akademik, by mógł pomieścić kilkuset lokatorów przy jednoczesnym stworzeniu warunków pozwalających na ograniczenie możliwości transmisji wirusów, w tym koronawirusa. Dom studencki „Jurand” ma stać się „antycovidowy”.

Uczelnia chce zwiększyć bezpieczeństwo studentów i pracowników domu studenckiego. Pandemia koronawirusa pokazała, że tego typu miejsca mogą stanowić ważne ogniwo przy rozprzestrzenianiu się chorób i wirusów, dlatego konieczne jest wprowadzenie działań umożliwiających dalsze funkcjonowanie akademików, przy jednoczesnym zminimalizowaniu zagrożenia epidemiologicznego.

Prace związane z przebudową budowlano-instalacyjną mają zminimalizować liczbę kontaktów z urządzeniami używanymi przez większą liczbę osób.

W ramach inwestycji przebudowany zostanie segment izolatki. Dostęp do pokoi będzie funkcjonował w ramach bezdotykowego systemu. Drzwi wejściowe będą automatyczne ze śluzą do dezynfekcji i pomiaru temperatury ciała. Pojawi się okno podawcze z podajnikiem przesuwnym.

Baterie umywalkowe zostaną wymienione na bezdotykowe.

Przebudowa pozwoli także na dostosowanie wejścia do budynku do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, co zapewni także możliwość bezpiecznego transportu osób chorych.

W domu studenckim Jurand może mieszkać nawet 500 studentów. Uczelnia uzyskała już dotację celową na realizację inwestycji.

Będą to kolejne prace w tym budynku. W poprzednich latach wyremontowano pokoje i sanitariaty, a także wymieniono windy.