Ktoś kradnie owoce i warzywa z ogródków w rejonie Szczepankowa, Spławia i Krzesin

Już nie tylko sprzęt, gotówka, rowery czy pojazdy – złodzieje w Poznaniu kradną nawet… warzywa i owoce z przydomowych ogródków. W ostatnim czasie mieszkańcy zauważyli wzrost tego typu sytuacji.

 

To jeden z najczęstszych tematów w autobusach czy lokalnych grupach w ostatnim czasie – w rejonie Szczepankowa, Krzesin i Spławia coraz częściej dochodzi do kradzieży warzyw i owoców z przydomowych ogródków. Skala jest na tyle duża, że o sytuacji poinformowała także lokalna rada osiedla apelując o ostrożność.

Okazuje się, że złodzieje w nocy przychodzą na teren posesji, na których mieszkańcy uprawiają własne warzywa i owoce i kradną to, co już wyrosło. Z ogródków znikają m.in. marchew, ogórki, sałata, cebula, cukinia, czosnek, koper, czereśnie, wiśnie czy też jabłka.

Choć są to rzeczy, których nie da się zabezpieczyć przed kradzieżą, mieszkańcy ostrzegają się wzajemnie apelując, by nie tylko zachować czujność, ale także zbierać swoje produkty, gdy tylko jest to możliwe, bo „czekając aż bardziej dojrzeją, można czasem się nie doczekać wcale”. Część osób oskarża o kradzieże mieszkańców domów i hoteli pracowniczych w okolicy, w których mieszkają pracownicy ze Wschodu – głownie z Ukrainy i Białorusi.

Na jednej z ulic złodzieje zostali przyłapani na gorącym uczynku. Niestety, nie udało się ich zatrzymać – uciekli spłoszeni przez mieszkańców.