Sytuacja miała miejsce w poniedziałkowy poranek, podczas porannej zmiany w magazynie Amazon w podpoznańskich Sadach. Jeden z pracowników, 49-letni mężczyzna zasłabł i mimo udzielenia mu pomocy, zmarł. Informację podało Radio Poznań.
Policja jeszcze wczoraj potwierdziła, że takie zdarzenie miało miejsce, przekazując jednocześnie, że zmarły mężczyzna już wcześniej chorował (więcej tutaj).
Dziś Amazon zabrał głos w sprawie.
„Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kolegi z poznańskiego zespołu Amazon. Łączymy się w bólu z członkami jego rodziny i bliskimi oraz otaczamy wsparciem jego współpracowników” – przekazała w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Aleksandra Zarychta-Kuzalska, Operations PR Manager Amazon
Jednocześnie poinformowano, że z szacunku do prywatności pracowników, nie będą udzielane żadne inne komentarze w tej sprawie.
Zaznaczono także, że dla spółki bezpieczeństwo pracowników jest „najwyższym priorytetem” i stale prowadzone są działania mające na celu jego poprawę. Spółka wprowadziła również zmiany na podstawie pomysłów zgłaszanych przez samych pracowników wskazujących na możliwości poprawy nie tylko bezpieczeństwa, ale również samopoczucia w pracy.